St. James’ Park
Newcastle United | 5 | : | 1 | Aston Villa FC |
Newcastle United | 5 | |
Aston Villa FC | 1 |
Newcastle United pokonało u siebie Aston Villę 5:1 na inaugurację nowego sezonu Premier League. Gole w debiutach zdobyli Sandro Tonali i Harvey Barnes, dwa razy trafił Alexander Isak, a raz Callum Wilson. Dla rywali strzelił Moussa Diaby.
Newcastle od początku narzuciło szybkie tempo i pierwszy groźny strzał zza pola karnego oddał Bruno Guimaraes, ale Emiliano Martinez zdołał odbić piłkę w bok.
Sroki kontynuowały tę akcję i kilkanaście sekund później futbolówka wróciła w pole karne po dośrodkowaniu Anthony’ego Gordona, a Tonali wyprzedził obrońcę i pokonał Martineza.
Włoch mógł szybko zdobyć drugiego gola, znów po podaniu Gordona, po którym znalazł się sam przed bramkarzem, jednak tym razem Argentyńczyk zdołał odbić piłkę w boczną siatkę.
W 9 minucie Diaby sprawdził czujność Nicka Pope’a, a chwilę później już go pokonał. Lucas Digne dośrodkował z lewej strony, Ollie Watkins podbił piłkę głową, a ta trafiła prosto do Francuza, który wolejem nie dał szans bramkarzowi Srok.
Newcastle również szybko odpowiedziało, bo już 5 minut później po krótko rozegranym rzucie wolnym Tonali zagrał w pole karne, Sven Botman nogą zgrał piłkę przed bramkę, a nadbiegający Isak pewnym strzałem wyprowadził United na prowadzenie.
Aston Villa znów była bliska doprowadzenia do wyrównania, a kolejne problemy Srokom sprawił szybki Diaby, który wyłożył piłkę Watkinsowi, lecz ten nie trafił w światło bramki.
W 25 minucie groźnej kontuzji kolana doznał Tyrone Mings i na noszach został zniesiony z boiska. Po tym wydarzeniu tempo spotkania spadło, inicjatywę przejęli The Villans, a najlepsza okazję zmarnował Diaby, który w sytuacji „sam na sam” z Pope’em trafił tylko w boczną siatkę.
Po przerwie Newcastle znów było żywsze, atakowało i w 58 minucie przyniosło to efekty. Ezri Konsa pod presją popełnił błąd we własnym polu karnym, piłkę przejął Isak i sprytną podcinką skierował ją do siatki.
Szwedzki napastnik mógł skompletować hat-tricka, jednak tym razem w pojedynku z Martinezem górą był bramkarz gości, który chwilę później popełnił błąd wychodząc z bramki, lecz zdołał go naprawić broniąc strzał Miguela Almirona.
Aston Villa miała świetną okazję, żeby wrócić do gry. Watkins wpadł w pole karne Srok, minął Botmana i oddał strzał, który odbił Pope, ale piłka spadła pod nogi Matty’ego Casha, który mając pustą bramkę przed sobą, uderzył zbyt wysoko i niedługo potem to się zemściło.
W 77 minucie było już 4:1 dla Newcastle. W akcji dwóch rezerwowych Barnes w polu karnym jak na tacy wyłożył piłkę Wilsonowi, a ten spokojnie wykończył akcję.
Wilson powinien mieć dwa gole na koncie, gdy znów piłkę wyłożył mu Barnes, ale desperacko interweniujący Martinez podbił strzał napastnika Srok nad poprzeczkę. Po kornerze Watkins wybił piłkę z linii bramkowej po główce Joelintona
W doliczonym czasie gry Jacob Murphy zagrał za linię obrony do Barnesa, a ten tym razem postanowił sam wykończyć akcję i piłka znalazła drogę do bramki.
Widzów: 52 207