Dummett: Patrzeć w górę
Zapytany, czy Sroki są już bezpieczne, wychowanek klubu powiedział: - Tak, na pewno. Myślę, że nawet przy 38 punktach innym drużynom byłoby trudno nas złapać.
- Mecz z Arsenalem był trudny, wiedzieliśmy, że taki będzie jeszcze przed meczem. Brawa dla każdego, kto zagrał. Udało nam się zdobyć 3 punkty i mamy teraz 41 punktów, dzięki czemu nasza sytuacja jest komfortowa. Wygraliśmy cztery mecze z rzędu i pewność siebie jest wysoka.
- Pojedziemy do Evertonu z nadzieją na zwycięstwo i przeskoczenie ich w tabeli.
- Naszym głównym celem w tym sezonie było utrzymanie, ale punkty zdobyte w ostatnich czterech meczach dały nam utrzymanie, więc teraz możemy patrzeć w górę i próbować zdobyć jak najwięcej punktów, żeby zakończyć sezon jak najwyżej.
Pod koniec meczu z Arsenalem Sroki musiały bronić wyniku, ale robiły to tak dobrze, że Kanonierzy praktycznie nie mieli szans na doprowadzenie do wyrównania.
- Myślę, że pod koniec graliśmy dość komfortowo, ale jest ciężko, kiedy jesteś cofnięty, a rywale mają piłkę. Trzeba być naprawdę zorganizowanym, szczególnie w obronie i pomocy, upewniając się, że wszyscy są na odpowiedniej pozycji i tak było - dodaje Dummett.
- Kiedy przegrywasz jedną bramką, to jest to trudne wyzwanie, a szczególnie, gdy przegrywasz z czołową drużyną w Anglii, która ma świetnych piłkarzy wartych spore pieniądze.
- Trzeba ciężko pracować jako drużyna. Musieliśmy być zwarci i nie pozwolić im przejść, bo wiemy, jak sporą jakość posiadają. Doprowadziliśmy do wyrównania, a później dalej walczyliśmy aż do końca, żeby upewnić się, że zdobędziemy trzy punkty.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.