Shelvey wierzy w zwycięstwo
Sroki wygrały ostatnie trzy mecze na St. James’ Park, a w tym roku kalendarzowym jeszcze nie przegrały u siebie. 26-letni pomocnik wierzy, że seria może trwać.
- Pokonaliśmy Manchester United na własnym stadionie i będziemy też chcieli pokonać u siebie Arsenal. Musimy skorzystać z 50 tysięcy kibiców, którzy nas dopingują przez cały mecz.
- Wykorzystamy to na naszą korzyść i spróbujemy wygrać ten mecz. Menedżer ma plan na każdą kolejkę. Szczegółowo analizuje drużyny i to przynosi efekty w końcówce tego sezonu.
W sobotę Sroki pokonały Leicester City, walcząc o każdą piłkę, a kibice byli zachwyceni walką drużyny, bo w ciągu 20 sekund zespół zrobił aż 7 wślizgów.
O tej sytuacji Shelvey powiedział: - Myślę, że było dobrze, ponieważ wygrywaliśmy pojedynki. Za każdym razem, gdy wygrywaliśmy pojedynek, to publika szalała.
- Nie ma nic lepszego, jeśli jesteś w sytuacji 50-50 i wygrywasz piłkę, jeśli był to czysty wślizg. To jest wspaniałe, ponieważ kibice nas wspierali, więc brawa dla nich.
W meczu nie brakowało kontrowersji, bo z boiska powinien wylecieć Harry Maguire za uderzenie Dwighta Gayle’a, z kolei Leicester powinien mieć rzut karny po faulu Paul Dummetta.
- Jeśli dostałby czerwoną kartkę, to mecz otworzyłby się dla nas - dodaje Shelvey.
- Jeśli sędzia podyktowałby rzut karny, to byłoby nam ciężej, schodząc na przerwę przy stanie 1:1. Więc to był szczęśliwy traf, ale ogólnie zasłużyliśmy na trzy punkty.
Komentarze | 1
Misialdo napisał:11.04.18, 00:00Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.