Benitez: Nie mogliśmy przegrać
Rafa, to był dobry dzień dla Newcastle.
Tak, też tak uważam. Wiedzieliśmy, że to może być trudny mecz, ale też zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że był to mecz, którego nie mogliśmy przegrać. Musieliśmy robić swoje, kontrolować mecz, kreować szanse i nie dać rywalom okazji na kontry. Był okres w drugiej połowie, gdy nie mieliśmy kontroli i musieliśmy kontynuować swoją grę, ponieważ wtedy mogła się pojawić jakaś szansa, po której mogliśmy zdobyć gola i zrobiliśmy to.
W pierwszej połowie mieliście kilka szans, których nie wykorzystaliście, co pozwoliło rywalom wejść w mecz i po godzinie gry wydawało się, że przejmują inicjatywę. Jak bardzo byłeś tym zmartwiony?
W drugiej połowie oni na nas naciskali, mieli rzut rożny, rzuty wolne, a takie sytuacje mogą zrobić sporą różnicę, jeśli popełnisz błąd. Musieliśmy zachować spokój i pracować tak ciężko, jak pracowaliśmy przez cały mecz, ale nie mogliśmy stracić organizacji drużyny, ponieważ to jest kluczowe, jeśli chcesz kontrolować, dalej atakować i mieć więcej szans.
Jak mówiłeś, to był mecz, w którym nie mogliście pozwolić sobie na porażkę. Huddersfield miało takie samo nastawienie, ale im bliżej końca, wyglądało na to, iż myśleliście, że możecie to wygrać. Czy te pozytywne nastawienie w końcówce było kluczowe?
Tak myślę, ale nasi przeciwnicy myśleli tak samo. Grali na wyjeździe przeciwko drużynie, która jest blisko, więc uniknięcie porażki mogło być dla nich dobrym wynikiem. Teraz nasza sytuacja jest lepsza, bo 35 punktów to dobry wynik, ale naszym celem wciąż jest 40 punktów.
Dokonałeś dwóch zmian, wprowadziłeś Christiana Atsu i Islama Slimaniego, czy jesteś zadowolony z tego, jak wpłynęli na mecz?
Także Hayden miał wpływ pod koniec. Rywale grali wąsko, a wprowadzając Atsu liczyliśmy na więcej ruchu, trochę szybkości, a Slimani miał walczyć o górne piłki, przytrzymać piłkę, jeśli było to możliwe. Diame miał kontuzję, nie mieliśmy czasu sprawdzić, co się stało, a musieliśmy kontrolować środek boiska, a Isaac dobrze się spisał, wygrywał walkę w powietrzu. Myślę, że ci trzej piłkarze, którzy weszli, pokazali jak ważna jest rywalizacja pomiędzy zawodnikami oraz jak ważny jest dobry duch drużyny.
To, jak ułożyły się inne wyniki, to też jest dla was bonus. Awansowaliście na 12 miejsce, a mogło być gorzej, gdyby pozostałe rezultaty poszły w drugą stronę.
To jest bonus, ale dalej musimy robić swoje. Nie musimy tracić za dużo czasu na pozostałe zespoły. Jeśli zrobimy to, co mamy do zrobienia, to może inne wyniki będą korzystne dla nas, ale kluczowe jest to, co my możemy zrobić.
Mówiłeś o Diame. Stał się bardzo ważnym piłkarzem dla drużyny, więc musisz mieć nadzieję, że nie będzie to groźna kontuzja i za kilka dni wszystko będzie w porządku.
Mam taką nadzieję. Tak jak powiedziałeś, jest on dla nas bardzo ważny. Jednak Hayden, a także Merino, mogą zagrać na tej pozycji. Liczymy na to, że to nie będzie groźny uraz, będzie to dla mnie problem, ale dobry problem.
Ayoze Perez zdobył tylko trzy gole w tym sezonie, ale to były same ważne gole, przeciwko Southampton, Stoke i teraz. Te gole dały 7 punktów. Jesteś z niego zadowolony?
To był trudny mecz, bo rywale grali zwarci i wąsko, więc piłkarzowi, który gra między formacjami, tak jak Ayoze, trudno jest znaleźć miejsce, więc w pierwszej połowie próbował się trochę cofnąć, żeby pomóc drużynie, ale w przerwie mu powiedziałem, żeby został między formacjami i upewnił się, że jak pojawi się okazja, to ją wykorzysta. Był dla nas znakomity, jeśli chodzi o ustawianie się i poruszanie się, ponieważ tego potrzebowaliśmy. Czasami, gdy nie potrafisz znaleźć miejsca, te specyficzne ruchy pomiędzy formacjami mogą zrobić różnicę.
Teraz zagracie z Leicester, którzy byli waszym rywalem w twoim pierwszym meczu u steru w Newcastle. Jeśli spojrzysz na to, gdzie wtedy było Newcastle, a gdzie jest teraz, to czy uważasz, że jesteście teraz w lepszej sytuacji?
Nie miałem wtedy za wiele czasu, ale zespół był dość dobry w tym pierwszym meczu. Teraz mamy piłkarzy, którzy są z nami od jakiegoś czasu i wiedzą dokładnie, czego od nich oczekujemy.
35 punktów na koncie, 12 miejsce w tabeli, ale zadanie nie zostało jeszcze wykonane, prawda? Jest jeszcze wiele do zrobienia.
Celem jest 40 punktów i staramy się zdobyć jak najwięcej punktów w najbliższych meczach.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.