Eksperci stawiają na The Reds
Mark Lawrenson:
- W zeszły weekend Liverpool pokonał West Ham 4:1 pomimo tego, że nie wspięli się na swoje wyżyny, tak jak prezentowali to ostatnio. Wszyscy zachwycają się formą Mohameda Salaha i Sadio Mane, ale Roberto Firmino też był niesamowity.
- Firmino poprawił swoją grę od czasu odejścia Philippe Coutinho do Barcelony w styczniu, ale nagłówki gazet należą do Salaha. Moim zdaniem Firmino zasługuje na większe brawa.
- Będzie to powrót na Anfield byłego menedżera Liverpoolu, a obecnie Newcastle, Rafy Beniteza, ale prawdopodobnie nie będzie to szczęśliwy powrót.
- W ostatniej kolejce Sroki straciły prowadzenie 2:0 z Bournemouth i tylko zremisowały. Jestem przekonany, że Rafa ustawi swój zespół tak, żeby zdobyć punkt, ale nie sądzę, że to im się uda.
Paul Merson:
- Wynik z zeszłego tygodnia był sporym rozczarowaniem dla Newcastle. Wygrali tydzień wcześniej i prowadzili 2:0 na wyjeździe, a wygranie dwóch meczów z rzędu robi potężną różnicę w walce o utrzymanie.
- Widzieliśmy to w przypadku Huddersfield. Masz wtedy łatwiej w meczach, w których nikt nie spodziewa się wygranej. Hudderfield może podejść do meczu z Tottenhamem z nastawieniem, że jeśli przegrają, to nic wielkiego się nie stanie.
- Wykonali swoją prace w poprzednich tygodniach. Newcastle też byłoby w takiej sytuacji, gdyby wygrali w Bournemouth. Będą jednak utrudniać zadanie Liverpoolowi, który będzie w pełni skupiony na uzyskaniu korzystnego wyniku.
- W środku tygodnia czeka ich mecz w Lidze Mistrzów, ale po pierwszym spotkaniu, nie powinni odwracać wzroku od potyczki z Newcastle. Muszą zdobyć jak najwięcej punktów przed ćwierćfinałami Ligi Mistrzów, zaczynając od ciężko wywalczonej wygranej z Newcastle.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.