Sroki zostają w gnieździe
Drużyny z Premier League, które odpadły z Pucharu Anglii, mają dwa tygodnie przerwy między meczami i wykorzystują ten czas na zgrupowania w cieplejszych krajach.
West Bromwich Albion wyleciało w tym tygodniu do Barcelony, Everton wybrał się do Dubaju, a Liverpool, po zwycięstwie 5:0 w Porto, spędzi trochę czasu w Marbelli.
Newcastle w przeszłości też wybierało takie wyjazdy, m.in. na Teneryfę, do Dubaju oraz La Mangi, ale tym razem Benitez postanowił popracować z piłkarzami na obiektach klubu.
Hiszpan powiedział: - Naszym celem są treningi oraz utrzymywanie zadowolenia piłkarzy wśród ich rodzin. Niektórzy ludzie wolą wyjeżdżać o tej porze roku.
- Jednak kiedy podróżujesz w trakcie sezonu ligowego i pucharowego, a także trenujesz przez większość dni, to moim zdaniem piłkarze nie mają czasu, który mogą spędzić z rodziną.
- Więc jeśli możemy im dać trochę tego czasu, to będzie to znacznie lepsze dla nich.
- Kiedy wyjedziesz za granicę, to będą tam dobre obiekty treningowe i może być tam słonecznie. Jednak może się okazać, że tam zajedziesz i będzie tam padać deszcz.
- Rodziny też mogą być rozczarowane, że mężowie wyjeżdżają na cały tydzień. Chodzi o stworzenie właściwej atmosfery dla piłkarzy oraz dla rodzin.
- Myślę, że to lepsze, niż kilka dni na słońcu.
Komentarze | 3
Papug napisał:16.02.18, 11:30Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.