Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 29 października 2017, 22:39 | Marek

Shelvey: Punkt zwrotny

Jonjo Shelvey uważa, że bolesne doświadczenie, jakim była czerwona karta z Tottenhamem Hotspur, wyszła mu na dobre i już nie daje się sprowokować.

- To był dla mnie punkt zwrotny tego sezonu, bo wiem jak się czułem po meczu z Tottenhamem. Tak naprawdę to nie chciało mi się grać w piłkę - mówi Anglik.

- Zamknąłem się w pokoju, bo nie chciałem z nikim gadać, nawet z rodziną. Wyłączyłem telefon oraz telewizor i tak wyglądała reszta mojego wieczoru.

- Jednak później zaznajesz takiego uczucia jak po meczu z Liverpoolem, kiedy jesteś zachwycony, ponieważ zagrałeś dobrze i zaliczyłeś asystę.

- W piłce są wzloty i upadki, a trzeba się upewnić, że więcej będzie wzlotów.

- Tata opieprzył mnie po meczu. Nie wychodziłem z szatni, aż poszliśmy do domu, ponieważ tak źle się czułem i wiedziałem, że wszystkich zawiodłem.

- Jednak przede wszystkim musiałem odzyskać zaufanie menedżera, kolegów z drużyny i kibiców. To jest mój główny cel i to staram się zrobić.

- Kiedy jechałem do domu, wysłałem Rafie smsa z przeprosinami. Dzień później odbyliśmy krótką rozmowę i wszystko zostało zapomniane. Powiedziałem, że będę harował jak wół, żeby odzyskać zaufanie menedżera i klubu. Wciąż nad tym pracuję.

- Po meczu z Tottenhamem Rafa mnie zrugał i szczerze mówiąc, to miał rację. Popełniłem głupi błąd, ale sprawa jest już zakończona.

- Czułem, że w ostatnich czterech czy pięciu meczach wyszedłem z innym nastawieniem. Uważam, że gdybym tego nie zrobił, to moja kariera potoczyła się już tylko w jednym kierunku, a tego nie chciałem.

- W tych meczach rywale mnie prowokowali, ponieważ wiedzieli, że mogą liczyć na reakcję. Potrafię to zignorować i mam nadzieję, że tak już zostanie.

O metodach pracy hiszpańskiego szkoleniowca, Shelvey powiedział: - Skupia się na szczegółach i jeśli coś nie gra, to trzeba to powtarzać do skutku, co jest dla nas korzystne, bo ciągle się uczymy. Jeśli nie słuchasz poleceń, to u Rafy nie zagrasz.

- Trzeba to przyjąć do wiadomości i szybko się uczyć. Widać to po naszym ustawieniu i po tym, jak dobrze jesteśmy zorganizowani. To zasługa Rafy i jego sztabu.

- Przede wszystkim zwraca uwagę na poziom pracy zespołu, a przy takim sposobie gry musisz pracować z całych sił. Ja robię to od zeszłego sezonu.

- Pod względem taktyki stałem się pod jego okiem znacznie lepszy, chociaż jest jeszcze sporo miejsca na poprawy. Trzeba słuchać tego, co mówi i uczyć się od jednego z najlepszych menedżerów tej ery.

- On ma taką aurę, że jak wchodzi do pokoju, to wszyscy się zamykają i go słuchają. Menedżer powinien to mieć, a on to posiada.



Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Newcastle - Tottenham

Premier League

13.04.2024, 13:30

St. James’ Park

Następny mecz: C Palace - Newcastle VS

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Terminarz 24.04 C Palace (w)27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)
Tabela 1. Arsenal 33 742. Liverpool 33 743. Man City 32 734. Aston Villa 34 665. Tottenham 32 606. Newcastle 32 50

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Zapis pierwszej konferencji prasowej z udziałem Eddiego Howe'a. 8 listopada 43-latek objął funkcję głównego trenera Srok.

 

© NUFC.com.pl