Mitrović sobie odpocznie?
22-latek wszedł na boisko w 72 minucie, a chwilę później starł się z Manuelem Lanzinim. W powtórce było widać, że napastnik Srok specjalnie uderzył łokciem pomocnika Młotów.
Sędziowie spotkania nie dostrzegli tego incydentu i Mitrović mógł kontynuować grę, a kilkanaście minut później zdobył gola na 3:0 dla Newcastle.
Tydzień wcześniej w podobny sposób piłkarz West Hamu Marko Arnautović zaatakował Jacka Stephensa z Southampton, ale nie miał tyle szczęścia co Mitrović i zobaczyć za to czerwoną kartkę, która oznaczała dla niego zawieszenie na trzy mecze.
Brak czerwonej kartki dla Serba nie oznacza, że nie zostanie zawieszony. Komisja dyscyplinarna Football Association może przyjrzeć się temu zdarzeniu i ukarać piłkarza Newcastle.
Cała sytuacja została jeszcze nagłośniona w programie BBC Match of the Day, w którym Phil Neville powiedział: - Ma spore problemy. To zasługiwało na czerwoną kartkę. To brzydkie, brutalne i nie mogę tego zrozumieć. Było 2:0, a Newcastle miało kontrolę.
- To było zamierzone działanie, podobnie do zachowania Arnautovića sprzed tygodnia. W ogóle nie było sensu tego robić. To niebezpieczne zagranie, niepotrzebne na boisku piłkarskim.
Komentarze | 6
Misialdo napisał:27.08.17, 21:14Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.