Rafa traci cierpliwość
Tammy Abraham wybrał Swansea City, Willy Caballero może trafić do Chelsea, Eliaquim Mangala prawdopodobnie wróci do Francji, a Fabian Delph jest w drodze do Stoke.
Blisko Newcastle jest Flotian Lejeune, ale taki stan trwa już od kilku tygodni, a działacze z St. James’ Park dalej nie potrafią osiągnąć porozumienia z Eibarem oraz ich piłkarzem.
Benitez chciał też, żeby kilku piłkarzy, którzy odegrali ważną rolę w zeszłym sezonie, otrzymało lepsze kontrakty, ale niewiele w tej sprawie zostało zrobione.
Co innego obiecywał Mike Ashley w spotkaniu z Benitezem, więc rozczarowanie hiszpańskiego szkoleniowca jest zrozumiałe, a ostatecznie może to prowadzić do jego rezygnacji z pracy.
Lokalni dziennikarze jednak studzą nastroje twierdząc, że faktycznie klubowi nie udało się pozyskać piłkarzy, których menedżer chciał, ale póki co wszyscy zachowują spokój.
Komentarze | 3
Gregor napisał:25.06.17, 00:16Jesli benitez odejdzie to ten klub upadnie. Zaden szanujacy sie manager nie przyjdzie jesli tak traktuje sie tutaj ludzi. Znowu przyjdzie jakis mclaren czy pardew i znowu bedzie chujnia. A kibice dalej nic nie zrobia. Juz dawno powinni bojkotowac mecze. No ale coz. Mam nadzieje ze to zwykla plota a jesli nie to mam nadzieje ze ten zarzad sie obudzi
Mr.Black napisał:25.06.17, 02:44Widocznie za dużo piłkarzy nie chce grać dla "beniaminka" ;)
AdeptusNewcastlus napisał:25.06.17, 03:47Wygląda na to że prosiak zrobił Rafe w ch... Do przewidzenia. Póki ten śmieć nie odsprzeda klubu nie ma co marzyć o stabilizacji o odbudowaniu dawnej świetnosci nawet nie wspominając.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.
