Sprawa tytułu otwarta
Kibice Mew zjawili się dzisiaj na AMEX Stadium z nadzieją na uczestniczenie w wielkiej fecie po zapewnieniu sobie pierwszego miejsca w lidze. Wystarczyło wygrać z Bristol City.
Rudziki jednak miały inne plany, bo zdobycie tylko punktu dałoby im utrzymanie w drugiej lidze. Plan udało się wypełnić z nawiązką i wygrać po golu Josha Brownhilla.
Ten wynik sprawił, że Brighton ma już tylko jeden punkt przewagi nad Newcastle United, chociaż jeszcze dwa tygodnie temu, gdy zespół Chrisa Hughtona wywalczył awans, przewaga wynosiła aż siedem punktów i Mewy pewnie zmierzały po trofeum.
Od tego czasu Brighton przegrało dwa mecze, najpierw z Norwich, a teraz z Bristol City, z kolei Newcastle pokonało Preston North End oraz Cardiff City.
Walka o puchar za wygranie Championship rozstrzygnie się w niedzielę, 7 maja. W ostatniej kolejce Sroki podejmą Barnsley, z kolei Mewy pojadą na spotkanie z Aston Villą.
Według bukmacherów faworytem, ale nieznacznym, są obecni liderzy. Kurs na ich sukces to 1,73, z kolei na triumf Newcastle kurs wynosi 2,10.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.