Keegan: Najtrudniejsze przed Rafą
Były menedżer Srok powiedział: - Chcieli, by został i został. Chcieli, żeby wrócił z nimi do Premier League i wrócił. Myślę, że po tym bez wątpienia czeka go najtrudniejsze zadanie.
- Wyciągnięcie Newcastle z Championship nie jest trudne, patrząc na finanse, jakie posiadają, piłkarzy, których zatrzymali i fanów, jakich mają. Jednak jest trochę trudniej, gdy trzeba zmierzyć się z trudniejszym rywalem, który jest kilka kroków przed tobą.
- Newcastle jest wielkim klubem jak Liverpool, ale od dawna niczego nie wygrali.
Tymczasem Keegan pomaga w promowaniu autobiografii swojemu przyjacielowi Terry’emu McDermottowi, z którym grał w Liverpoolu i Newcastle, a później zatrudnił go na St. James’ Park w roli swojego asystenta.
- Terry i ja przez te wszystkie lata pozostajemy w kontakcie - wyjaśnia Keegan.
- Szczerze mówiąc, to w Liverpoolu nie byliśmy sobie tak bliscy, ponieważ on przyszedł i nie zawsze był w drużynie. Dopiero pod koniec.
- Później przyszedł do Newcastle, a kiedy zostałem menedżerem, to był pierwszą osobą, o której pomyślałem. Pierwszy to przyzna, że poza Liverpoolem kocha Newcastle.
- Grał tutaj dwukrotnie, pomagał mi też prowadzić drużynę. To tak, jakbyśmy nigdy się nie rozstali. Widuję się z nim raz na kilka miesięcy, jeśli mam pecha!
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.