Pardew przed Aston Villą
- To pokazuje siłę zespołu, ponieważ nie sądzę by jakikolwiek kibic Newcastle postawił na taką jedenastkę od początku meczu, jaka kończyła mecz z Blackburn, albo osiem tygodni temu – powiedział Pardew.
- Wszyscy idziemy w odpowiednim kierunku i każdy dokłada cegiełkę, więc jest to coś wspaniałego dla mnie, jako menedżera.
- Mogę wybrać jakąkolwiek jedenastkę i wysłać ich na boisko, a oni dadzą z siebie 100% i właśnie tego się chce. Byłem naprawdę zadowolony w Blackburn. Brakowało wielu kluczowych zawodników, a mimo to wygraliśmy.
Z zespołem trenują już Demba Ba i Papiss Cisse, którzy wrócili po nieudanej przygodzie Senegalu z Pucharem Narodów Afryki. Według menedżera, będzie to miało dobry wpływ na resztę zepsołu.
- Cisse dołączył i Demba wrócił na boisko treningowe, a jego sposób bycia poprawił nam wszystkim humory. Dzisiaj rano na treningu była inna atmosfera i było naprawdę fajnie. Jest to niezłe wzmocnienie po ostatnim zwycięstwie.
- Można zdecydowanie powiedzieć, że atmosfera była inna. Kiedy wraca dwóch naprawdę dobrych piłkarzy każdy chce pokazać, co potrafi i było bardzo miło na treningu.
- Każdy trenował dzisiaj na pełnych obrotach, ale wszyscy zatrzymywali się na chwilę, by zobaczyć co potrafi Cisse i myślę, że jednemu czy dwóm naprawdę zaimponował.
Przed niedzielnym meczem na Pardew czekają trudne decyzje. – Drużyna świetnie poradziła sobie w Blackburn, a tych dwóch chłopaków przebyło daleką podróż. Będę musiał podjąć trudne decyzje.
- Aczkolwiek powrót Senegalczyków na pewno wszystkich podbuduje i wiem, że będzie fantastyczna atmosfera w tym zespole.
- Czy Cisse zagra od początku, czy Demba zagra, czy obaj wejdą z ławki i tak będą mieli jakiś wpływ na ten mecz i ja już na to czekam.
Pardew wsparł też Sholę Ameobiego, który został ofiarą ataku rasistów. – Ten kij ma dwa końce. Jest jedna strona, której nie chcesz widzieć, czyli obrażanie i wszystko z tym związane. Z drugiej strony jednak pokazuje to problem, który musi zostać wykorzeniony z naszego społeczeństwa.
- Ta sprawa nie będzie miała wpływu na Sholę, jest zbyt duży i zbyt silny by go to ruszyło.
Komentarze | 0
Jeszcze nikt nie dodał komentarza.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.
