Bruce: Jest ciężko
Sroki i The Villans razem spadli w zeszłym sezonie z angielskiej elity. Oba kluby były przymierzane do szybkiego awansu, ale tylko Newcastle spełniło przedsezonowe oczekiwania, z kolei Aston Villi bliżej do spadku do League One, niż do awansu.
- Wielu ludzi powie, że taki mecz powinien być rozgrywany w Premier League, ale tak nie jest i to tylko pokazuje, jak jest ciężko - mówi Bruce. - Newcastle bardzo dobrze sobie radzi, mają ułożony zespół i spokojną pozycję w tabeli. Będzie ciężko ich pokonać.
- Rafa Benitez dobrze wzmocnił zespół. To ogromnie doświadczony człowiek u stery. Moim zdaniem zatrzymanie go latem w klubie było chyba ich największym wzmocnieniem.
W październiku Bruce zastąpił Roberto Di Matteo na stanowisku menedżera The Villans i na początku drużyna miała zwyżkę formy, ale teraz znów zawodzi, zdobywając zaledwie dwa punkty w ostatnich ośmiu kolejkach ligowych.
Zapytany, na kogo liczy w tej trudnej sytuacji, Bruce odpowiada: - Na tego nad nami! Gdzie jesteś? Gdzie on jest w mojej trudnej chwili?
- Myślę, że to zawsze trudne. Oczywiście polegasz na sztabie, z którym codziennie pracujesz. Przez lata nauczyłem się, by nie dać się ponieść emocjom.
- Kiedy się nie wiedzie, to nie można się załamywać, ponieważ to ja prowadzę treningi i spotkania z drużyną. Jeśli zobaczą, że się poddałem, to zrobią to samo.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.