Lascelles: Wiele wymagam
We wtorkowym meczu Sroki prowadziły po 23 sekundach dzięki bramce Ayoze Pereza, a później prowadzili goście po błędach kapitana Srok oraz Karla Darlowa. Lascelles zrehabilitował się w końcówce, zdobywając bramkę na 2:2.
- To był wspaniały początek. Dobrze rozgrywaliśmy piłkę, a Ayoze to sprytny piłkarz i gdy ma chociaż pół szansy, to zazwyczaj ją wykorzystuje, więc nas to podbudowało - mówi Lascelles.
- Wtedy jednak naprawdę powinniśmy się skupić, bo uważam, że gdy wychodzimy na prowadzenie, to jesteśmy podatni na straty. Musimy to poprawić i się sobie przyjrzeć.
- Dość sporo wymagam od tej drużyny i nawet nie powinniśmy być w sytuacji, że to my musimy gonić wynik. Żadna drużyna nie powinna móc nam tego zrobić.
- Wiem, że to z powodu błędów jakie popełniliśmy i jesteśmy rozczarowani, że je zrobiliśmy. Jednak z drugiej strony cieszymy się, że wyjeżdżamy z punktem.
- Przy moim golu znalazłem się we właściwym miejscu, o właściwym czasie. Wolałbym, żeby było 0:0, niż 2:2. Teraz skupiamy się na kolejnym meczu.
Szczególnie fatalny błąd popełnił Darlow, który wyszedł z bramki i minął się z piłką, co rywale wykorzystali. Lascelles jest przekonany, że bramkarz Srok szybko zapomni o tej sytuacji.
Kapitan Newcastle dodaje: - Karl wiele od siebie oczekuje, ma naprawdę wysokie standardy i wszyscy mamy tak wobec siebie. Błędy ciągle się zdarzają. Nawet Ronaldo czy Messiemu, wszyscy je popełniają, każdy piłkarz. Nie można być codziennie znakomitym.
- Pozbiera się po tym, to w ogóle nie będzie miało na niego wpływu. Wszyscy dobrze na to zareagowaliśmy i udało się zdobyć punkt, a w poniedziałek znów powalczymy.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.