Gutierrez: Nie chowam urazy
Argentyńczyk pozwał klub za to, że czuł się dyskryminowany po tym, jak zachorował na raka jąder. Sąd przyznał mu rację i nakazał Newcastle zapłacić mu odszkodowanie.
Piłkarz jednak już nie chce rozpamiętywać tej sprawy i pamięta tylko dobre chwile.
- Nie chowam urazy, to tyle. Kibiców Newcastle zawsze będę miał w sercu za to, jak mnie wspierali przed chorobą i po niej - mówi argentyński skrzydłowy.
- To piękne miasto pozwoliło mi się cieszyć tymi latami, które tam spędziłem. Zawsze będę im za to wdzięczny, a reszta nie jest warta, by o tym mówić.
- Od tamtego momentu jestem bardziej zrelaksowany w pewnych sprawach. Próbuję zajmować się rzeczami, nad którymi mam kontrolę i niczym więcej. Moja mentalność się zmieniła.
Gutierrez gra obecnie w swojej ojczyźnie w Defensie y Justicia, z którą pierwszy raz w historii klubu awansował do Copa Sudamericana i chociaż miał oferty, by grać w Europie, to na razie nie zamierza ruszać się z Argentyny.
33-letni piłkarz dodaje: - Chcę tutaj zostać, ponieważ argentyński futbol stworzył mi okazję, by być bliżej mojej rodziny. Ten sezon będzie bardzo fajny, a potem zobaczę, ale jestem bardzo szczęśliwy w Defensie.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.