Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 31 stycznia 2017, 13:02 | Marek

Shelvey o porażce w FA Cup

Jonjo Shelvey przyznał, że jest rozczarowany porażką Newcastle United w FA Cup, ale jego zdaniem zwiększa to szanse Srok na awans do Premier League.

- Nie wiem jak ludzie podchodzą do tego, że odpadliśmy z Pucharu Anglii, ale ja chciałem zostać w tych rozgrywkach - mówi Shelvey w rozmowie z nufcTV.

- To otwiera szansę na grę na Wembley, a dla tego klubu dobra seria w pucharze byłaby wspaniała. Z drugiej strony mamy ligę, jesteśmy w czołówce i musimy awansować.

- Jeśli nie awansujemy, to będzie to wielka porażka dla mnie osobiście, dla klubu i dla wszystkich w szatni. To jest priorytet, więc musimy się otrząsnąć po porażce, wyjść na boisko i w środę dać dobry występ. To ważne, by wrócić na ścieżkę zwycięstw.

- W weekend to był zły rezultat, ale trzeba się od tego odciąć, wyciągnąć lekcję i iść dalej.

Jutro Sroki zagrają u siebie z Queens Park Rangers, z którym w pierwszym meczu wygrały 6:0, a dwie bramki zdobył Shelvey. Czy teraz powtórzy ten wyczyn?

- Byłoby miło, ale to będzie inny mecz - odpowiada 24-letni pomocnik. - Tutaj większość drużyn się cofa i trudno je przełamać. Jestem pewny, że możemy to zrobić i znów wygrać.

Były pomocnik Liverpoolu jest bardzo ważnym elementem zespołu Rafy Beniteza, a rywale doskonale sobie z tego zdają sprawę, przez co nie ma łatwego życia na boisku.

Shelvey dodaje: - Nie będę kłamał, to oczywiście jest frustrujące, ale jest to też komplement, kiedy jeden lub dwóch piłkarzy rywali cię kryje.

- W meczu z Rotherham stałem w miejscu i wiązałem buty, a Will Vaulks stał obok mnie. Żartowałem z nim, że jak pójdę do toalety w czasie meczu, to on pójdzie ze mną.

- Jednak to jest komplement i uwalania jednego naszego piłkarza, który może zrobić więcej. Raz, gdy przestał mnie kryć, zagrałem piłkę do DeAndre Yedlina, który wypracował gola.

- Po meczu ich menedżer podszedł do mnie i przeprosił za to, jak grali. Nie jestem wielkim fanem drużyn, które się tylko bronią.

- Wolę, żeby przyjechali i sami nas zaatakowali, ponieważ wtedy mają większe szanse na zdobycie czegoś w meczu. Tak jest w tej lidze i będzie inaczej, jeśli awansujemy.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Newcastle - Tottenham

Premier League

13.04.2024, 13:30

St. James’ Park

Następny mecz: C Palace - Newcastle VS

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Terminarz 24.04 C Palace (w)27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)
Tabela 1. Man City 32 732. Arsenal 32 713. Liverpool 32 714. Aston Villa 33 635. Tottenham 32 606. Newcastle 32 50

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Zapis pierwszej konferencji prasowej z udziałem Eddiego Howe'a. 8 listopada 43-latek objął funkcję głównego trenera Srok.

 

© NUFC.com.pl