Pardew broni Cabaye’a
Sędzia Lee Probert, który prowadził pucharowe spotkanie, miał dokładnie przejrzeć nagranie z tego incydentu i na podstawie jego raportu zostanie podjęta decyzja, czy Cabaye’a spotka kara.
- Moim zdaniem jest to niesprawiedliwe. Gość biegł wprost na niego, a on chciał go powstrzymać. Nie było w tym złośliwości. Naprawdę jestem rozczarowany, że telewizja to nagłośniła – powiedział Pardew.
- Yohan nie jest tego typu osobą. Być może nie było zbyt wiele spięć w meczu i musieli coś znaleźć. Jeżeli chodzi o mnie, to on nie zrobił nic złego.
Tymczasem Demba Ba i Papiss Cisse wracają z Afryki, a menedżer ma nadzieję, że Senegalczycy zdążą na czas. – To trudna sprawa. Musimy zobaczyć jakie są kryteria. Mamy jednak nadzieję. Wtorek nadal jest naszym celem.
Na koniec wywiadu dla Chronicle Pardew pochwalił Jamesa Percha, za to, jak w sobotę zastąpił na środku obrony kontuzjowanego Fabricio Colocciniego.
- Zawsze wystawiam najsilniejszy zespół. Byłem rozczarowany, że straciliśmy Colocciniego, ale Perchy zagrał bardzo dobrze. Uważam, że był jednym z lepszych zawodników na boisku i brawa dla niego za to.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.