Elliot zachwycony atmosferą
Bramkarz Srok uważa, że duży wpływ na to miało pozostanie Rafy Beniteza w klubie, a także zdrowa rywalizacja piłkarzy o miejsce w składzie.
Zapytany o to Elliot powiedział: - Tak, to dziwna sprawa. Klub jest teraz w lepszej kondycji, a kibice wspierają piłkarzy oraz menedżera. Wszystko idzie gładko.
- W klubie panuje pozytywniejsza atmosfera, niż w sezonie, gdy zajęliśmy piąte miejsce i awansowaliśmy do Ligi Europy, co jest dziwne. Nigdy tego nie doświadczyłem.
- Wszyscy wiemy co się teraz dzieje i co musimy osiągnąć. Mam nadzieję, że spadek okaże się szczęściem w nieszczęściu, jeśli awansujemy i po drodze zrobimy to, co trzeba.
- Zatrzymanie menedżera było bardzo ważne, a stało się to dzięki właścicielowi i dyrektorowi zarządzającemu. Udało im się przekonać menedżera z Ligi Mistrzów, by został w niższej lidze.
- Menedżer też wyraził chęć pozostania. Jego jakość mówi sama za siebie, dało nam to ogromną stabilność i nadzieje na przyszłość wyglądają bardzo dobrze dla wszystkich w klubie.
- Benitez bardzo się różni od menedżerów, z którymi wcześniej pracowałem. Struktury klubu nigdy się nie zmienią, ale menedżer może niektóre rzeczy robić inaczej. Pierwszy raz pracuję z zagranicznym menedżerem przez tak długo.
- Pewne rzeczy robi inaczej i piłkarze w to weszli. Widzą, że to działa, a on już to potwierdził.
- Nasza kadra jest tak duża, że jeśli nie robisz tego, o co jesteś proszony i nie grasz dobrze, to wtedy ryzykujesz utratę swojego miejsca w składzie. Nie tylko stracisz swoje miejsce, ale stracisz je na rzecz kogoś, kto ma lepsze umiejętności.
- To wspaniałe, a dzięki temu życie menedżera jest łatwiejsze. Oczywiście rotujemy składem z powodu dużej ilości meczów. Chłopcy wiedzą, że jak raz nie zagrają, to wystąpią za tydzień i przez to wspierają tych, którzy grają.
- Duch drużyny jest najlepszy, odkąd tutaj się przeniosłem.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.