Benitez: Błąd za błędem
Po drugiej porażce u siebie w tym sezonie, Benitez powiedział: - Muszę uczciwie przyznać, że nie spodziewałem się takie początku meczu w naszym wykonaniu. Czasami można się spodziewać, że będzie się popełniać błędy, będzie się miało słaby mecz albo pecha.
- Jednak na początku spotkania popełnialiśmy błąd za błędem, a gol samobójczy był jeszcze gorszy, ponieważ stało się to w momencie, gdy mieliśmy większą kontrolę.
- Wtedy rywale nie kreowali sobie żadnych szans, a wtedy my daliśmy im okazję do tego, by uwierzyli w zwycięstwo i dalej ciężko pracowali, by uzyskać ten wynik. Przy drugim golu było tak samo, kolejny błąd, więc zrobiliśmy ich zbyt dużo i to jest powód naszej porażki.
Taka postawa piłkarzy była sporym zaskoczeniem po świetnym meczu z Queens Park Rangers. Czy Sroki popadły w samozachwyt po wysokim zwycięstwie nad Londyńczykami?
Benitez odpowiada: - Nie sądzę, ponieważ mówiliśmy o tym dzień po tamtym meczu, dzień przed tym meczem i jeszcze dzisiaj, więc wiedzieli jak ważne jest utrzymanie koncentracji i robienie właściwych rzeczy.
- Tutaj bardziej chodziło o decyzje, a te piłkarskie decyzje były złe i przez to znaleźliśmy się pod presją. To jest zły dzień, ale przeanalizujemy to, co poszło źle i spróbujemy to zmienić.
- Nie chodzi o to, by o tym zapomnieć. Można o tym zapomnieć, ale najpierw trzeba spróbować zrozumieć dlaczego tak się stało i poprawić pewne sprawy najszybciej jak to możliwe.
Po meczu pojawiły się głosy, że jedną z przyczyn porażki jest ciągła rotacja w składzie Srok, ale z takim stwierdzeniem Benitez się nie zgodził.
- Trzeba zmieniać zawodników, ale robiliśmy to wcześniej i wygrywaliśmy. Dzisiaj po prostu od początku meczu zrobiliśmy wiele rzeczy źle i to tyle - zakończył menedżer Srok.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.