Atsu skupiony na przyszłości
- Zadebiutowałem, ale przegraliśmy mecz. Walczyliśmy, by wygrać przed naszymi kibicami, ale musimy być silni psychicznie - mówi Atsu dla oficjalnej strony klubu.
- Wspaniale było zaliczyć domowy debiut, kibice są fantastyczni i cieszę się z debiutu, ale teraz musimy się skupić na kolejnym spotkaniu, bo teraz jest dla nas ważne.
- Dobrze było zagrać przed naszymi kibicami. Szkoda, że dzisiaj przegraliśmy, lecz zbliża się kolejny mecz i chcemy uszczęśliwić naszych fanów.
- Wszyscy są smutni po tym meczu, ale menedżer rozmawiał z nami i musimy mentalnie być przygotowani do zwycięstwa w następnym meczu, co jest ważne. Uczymy się na własnych błędach i musimy dać z siebie wszystko dla kibiców, bo na to zasługują.
- Taki jest futbol i na tym polega Championship. Każdego dnia musisz być skoncentrowany i ciężko pracować, ponieważ jeśli stracisz koncentrację, to zapłacisz za to.
Już we wtorek Sroki będą miały okazję, by zrewanżować się Wilkom w meczu Pucharu Ligi, a Atsu przyznaje, że piłkarze muszą w tym spotkaniu pokazać swoją siłę psychiczną.
- Właśnie teraz piłkarze muszą być silni psychicznie. Gdy grasz dla wielkiego klubu jak Newcastle, to takie sytuacje będą się zdarzały, ale właśnie po to tu jesteśmy, by sobie z tym radzić. Wszyscy jesteśmy skupieni na kolejnym spotkaniu - dodaje Ghańczyk.
- Mecze pucharowe nie są takie, jak te ligowe, które graliśmy. Jeśli nie strzelisz gola, to odpadasz, więc to bardzo ważne, byśmy wygrali. Musimy wygrać. Chcemy zostać w pucharze.
- Pokonanie kogoś dwa razy w cztery dni jest trudne, ale wyciągniemy wnioski z naszych błędów. We wtorek znów się z nimi zmierzymy i to jest kolejna szansa dla nas, by udowodnić na boisku przed naszymi kibicami, że możemy zwyciężyć.
- Nie można nic zrobić z tym co się stało, nie da się zmienić przeszłości. Teraz musimy myśleć o następnym meczu. Możemy przyszłość uczynić lepszą, co jest ważniejsze.
O życiu w Newcastle, Atsu powiedział: - Jestem naprawdę szczęśliwy w tym klubie. Teraz jest czas na to, bym wykonywał swoją pracę. Cieszę się, że zagrałem na St. James’ Park, a teraz mam spore nadzieję na następny mecz, na który już czekam.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.