Yedlin o swojej decyzji
Reprezentant Stanów Zjednoczonych powiedział: - Kiedy w zeszłym sezonie grałem dla Sunderlandu, to bardzo podobał mi się ten region. Newcastle złożyło ofertę i pomyślałem, że to dobra okazja na to, by wrócić na północ.
- To wielki klub, a nazwisko Rafy Beniteza mówi samo za siebie. To niesamowity menedżer ze wspaniałym życiorysem, więc nie było żadnych minusów.
- Trzeba też zwrócić uwagę na spadek do Championship, ale to wciąż była dobra szansa i myślę, że drużynie na pewno nie brakuje talentu do tego, by awansować już w tym sezonie.
- Oczywiście mam nadzieję, że tak się stanie, ale trzeba skupiać się na kolejnych meczach.
Chociaż Yedlin miał udany sezon na wypożyczeniu w Sunderlandzie, to ostatecznie powrót do lokalnego rywala Srok nie wchodził w ogóle w rachubę.
- Były rozmowy, ale nigdy nie doszło do ostatniego etapu - mówi Yedlin. - To naprawdę nie była opcja, a kiedy Newcastle się w to zaangażowało, to skorzystałem z tej szansy.
- To nigdy nie był wybór pomiędzy dwoma klubami.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.