Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 29 sierpnia 2016, 21:48 | Marek

Shelvey: Najwyższy czas na gola

W niedzielę Jonjo Shelvey był gościem programu Sky Sports Goals on Sunday, w którym poruszył kilka kwestii związanych z grą dla Newcastle United.

O tym, czemu nie żałuje przenosin do Newcastle:
- Nie żałuję, że podpisałem kontrakt z Newcastle. To wielki klub. Rozmawiałem ze Steve’em McClarenem przez telefon i podobało mi się każde słowo, które powiedział. Nie mogłem się doczekać, aż tam trafię. Jechałem w nocy, podróż trwała siedem godzin, ale bardzo się tym cieszyłem. To wielki klub. Rozmiarami stawiam go na równi z Liverpoolem. To prawdopodobnie jeden z najlepszych stadionów, na jakim grałem co tydzień. Kibice są wspaniali. Wspierają cię i w sobotę dokładnie to widzieliśmy. Flagi wróciły na stadion, co jest świetne.

O Rafie Benitezie:
- Ma bardzo dobre osiągnięcia w tym sporcie. Na pewno nie jest nieudacznikiem, skoro prowadził takie kluby jak Liverpool i Real Madryt. Tam gdzie pracował, zawsze wygrywał trofea i to jest coś, co chcemy zrobić w Newcastle. Na razie robimy krok po kroku i liczymy na awans.

O swoim golu w meczu z Brighton, swoim pierwszym dla Srok:
- Szczerze mówiąc to był najwyższy czas na zdobycie gola. Zbyt długo to trwało. Ze statystyk wynikało, że oddałem około 31 strzałów bez strzelonego gola, więc był już czas na bramkę. Graliśmy bardzo dobrze. Zaczęliśmy naprawdę dobrze, graliśmy pressingiem i szybko strzeliliśmy gola, a to zawsze pomaga w meczach przeciwko takim zespołom jak Brighton, szczególnie u siebie. To było wspaniałe zwycięstwo. Matt Ritchie chciał uderzyć z wolnego, ale powiedziałem: „Nie, ja strzelam”. Tak naprawdę to było po jego stronie, ale miałem mocne przeczucie, że trafię. Jak tylko rzut wolny został podyktowany, to można zobaczyć, że pobiegłem podnieść piłkę. Powiedziałem tylko, że ja strzelam.

O tym, czy Mitrović jest tak szalony, na jakiego wygląda:
- Tak, dzisiaj rano widziałem go na lotnisku. To jest szalony człowiek. Mimo to jest super gościem i wygląda na 36 lat, chociaż ma tylko 21. To fajny facet i na pewno w tym sezonie przyda się w Championship.

O presji związanej z oczekiwaniami fanów w Championship:
- Trzeba się tego spodziewać. To nasza wina, że w zeszłym sezonie spadliśmy i jesteśmy winni klubowi, by wrócić do Premier League. Myślę, że dlatego wielu z nas zostało i stara się walczyć o miejsce w drużynie, by awansować do Premier League. Gramy jednak dla Newcastle w Championship. Ten klub nie powinien tu być i naszym zadaniem jest wydostanie go stąd.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Newcastle - Tottenham

Premier League

13.04.2024, 13:30

St. James’ Park

Następny mecz: C Palace - Newcastle VS

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Terminarz 24.04 C Palace (w)27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)
Tabela 1. Man City 32 732. Arsenal 32 713. Liverpool 32 714. Aston Villa 33 635. Tottenham 32 606. Newcastle 32 50

Z obozu rywala

Liverpool zatrudnił Michaela Edwardsa w roli dyrektora generalnego ds. piłkarskich.

Bramkarz Manchesteru City Ederson będzie pauzował do czterech tygodni z powodu kontuzji nogi, jakiej doznał w meczu z Liverpoolem.

Kara Evertonu za złamanie zasad finansowych została zmniejszona z 10 do 6 punktów ujemnych w tabeli po tym, jak klub odwołał się od kary.

Liverpool zdobył Puchar Ligi pokonując w finale po dogrywce Chelsea 1:0. To 10 triumf The Reds w tych rozgrywkach.

Oliver Glasner został nowym menedżerem Crystal Palace. Austriak wcześniej pracował w Eintrachcie Franfurt, z którym wygrał Ligę Europy.

Wideo

Zapis pierwszej konferencji prasowej z udziałem Eddiego Howe'a. 8 listopada 43-latek objął funkcję głównego trenera Srok.

 

© NUFC.com.pl