Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 27 maja 2016, 23:52 | Marek

Kibice przekonali Beniteza

Rafa Benitez po podpisaniu nowej umowy z Newcastle United, mówił na konferencji prasowej dlaczego został w klubie i czego możemy się spodziewać.

Gratuluję nowego kontraktu. Jaki był główny czynnik, dla którego podjąłeś tę decyzję?
Szczerze mówiąc, to z wielu powodów. Przede wszystkim kibice, rozmiar klubu oraz przyszłość, a ja widziałem to wszystko razem. Powiedziałem na mojej pierwszej konferencji prasowej, że właśnie z takich powodów tu przychodzę i widziałem to każdego dnia, szczególnie podczas ostatniego meczu. Muszę też podziękować dziennikarzom, bo okazaliście mi wsparcie. Od pierwszego dnia było wiele pozytywnych rzeczy. Także moja rodzina jest w Anglii, więc chciałem tutaj zostać, a przez to wszystko cieszę się, że tu jestem.

Klub oświadczył, że będziesz odpowiadał za wszystkie sprawy piłkarskie. Czy to dotyczy też wszystkich spraw związanych z transferami?
Będę odpowiadał za biznes piłkarski, ale najważniejsze dla mnie jest to, że mam zapewnienie, iż stworzymy mocny zespół, zwycięski zespół. Kibice muszą mieć pewność, że będę próbował zbudować najmocniejszą drużynę, a skoro tu jestem, to mam pewność, że możemy to zrobić.

Czyli każdy zawodnik, który tu trafi, to będzie twój zawodnik?
Jestem osobą, która lubi rozmawiać, a wezmę na siebie odpowiedzialność, jeśli będę musiał wziąć na siebie odpowiedzialność, nie mam z tym problemu.

Jak ważne było dla ciebie to, by mieć kontrolę?
To nie było dla mnie ważne. Od pierwszego dnia moje relacje z Lee Charnleyem były naprawdę dobre i jestem zadowolony z naszej współpracy, więc nie widziałem problemów, bo gdy o coś prosiłem, to starał się mi to zapewnić. W tej sprawie, gdy rozmawialiśmy o przyszłości, to wszystko było pozytywne, więc to mnie cieszy. Wszystko będzie robione po piłkarsku, a ja jestem człowiekiem piłki, więc jest to dla mnie bardzo ważne.

Klub napisał, że jest zachwycony z podpisania umowy ze światowej klasy menedżerem. To dostaje Newcastle, a jak bardzo ty ryzykujesz swoją reputację, zostając tutaj?
Powtórzę, że skoro zdecydowałem się tu zostać, to mam pewność, że możemy być tam, gdzie nasze miejsce, ale w tym samym czasie musimy ciężko pracować. Nie możemy mówić, że jesteśmy wielkim klubem i dlatego będziemy w kolejnym sezonie w Premier League, to tak nie działa. Musimy ciężko pracować, robić pewne rzeczy tak, jak wcześniej. Musimy być profesjonalistami, trenować, przygotować się do każdego meczu, jak do finału i upewnić się, że będziemy wystarczająco mocni, by pokonać każdego, ale w tym samym czasie musimy pracować ciężej, niż reszta.

Jaki jest twój cel na najbliższy rok?
Dla mnie to jest wyzwanie, bo tak jak mówiłeś, mam swoją reputację, ale jestem w futbolu przez całe swoje życie, wygrałem kilka trofeów, a teraz jest czas na nowy projekt, nowe wyzwanie. Dlatego, że widzę możliwości, rozmiar klubu i co to oznacza dla kibiców czy prasy, bo jest was wiele i zawsze śledzicie drużynę. Widzę jak duży to klub i chcę być jego częścią.

Czy Newcastle musi wywalczyć awans w przyszłym sezonie, byś odniósł sukces?
By odnieść sukces, to musimy się dobrze spisać. Taki jest futbol i nic nie jest zagwarantowane, ale jestem tutaj, bo jestem przekonany, że w przyszłym sezonie możemy awansować, zostać na długo w Premier League i nawet sięgać po trofea.

W ostatnich dziesięciu dniach chodziło o zapewnienia, że będziesz miał pełną kontrolę czy może istniała możliwość, że zgłoszą się kluby z Ligi Mistrzów?
Dostałem sporo podpowiedzi od wielu ludzi, ale najważniejsze było dla mnie to, co zobaczyłem w ostatnich tygodniach. Kibice wspierali zespół, prasa także była z drużyną, wszyscy w klubie starali się pomóc. Moja rodzina również mówiła mi: „Rafa, musisz zostać”. Było wiele pozytywów i gdy to zobaczyłem, a później porozmawiałem z Lee, to wiedziałem, że mogę z nim pracować i możemy zrobić dobre rzeczy dla klubu oraz jego przyszłości.

Pojawiły się zdjęcia, jak przechodzisz koło pomnika Sir Bobby’ego Robsona. Czy masz przeczucie, że możesz tu coś zbudować, jeśli dostaniesz dość czasu, którego w obecnych czasach menedżerowie nie dostają zbyt wiele?
Tak, oczywiście chciałbym to zrobić. Chciałbym być blisko tego, co on osiągnął, to byłoby fantastyczne. Tak jak mówiłem wcześniej, musimy zacząć pracę, co zrobię po zakończeniu konferencji prasowej i tak to musi być. Nie może być wątpliwości, że będziemy pracować ciężej od pozostałych drużyn.

Czy obawiasz się Championship? Bardzo trudno się z niej wydostać.
Nie wiem na którym miejscu na świecie znajduje się Championship. To jedna z najmocniejszych lig. To jest bardzo trudne wyzwanie. Wiem, że są tam dobre drużyny, gra się intensywnie i na niektórych stadionach ciężko się gra. Wiemy, że jest to wyzwanie, to ekscytująca liga, a w tym samym czasie zdajemy sobie sprawę, że musimy być na to gotowi. Potrzebujemy doświadczenia, wszyscy muszą być gotowi i potrzebujemy wsparcia kibiców.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: C Palace - Newcastle

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Następny mecz: Newcastle - Sheff Utd VS

Premier League

27.04.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)
Tabela 1. Arsenal 34 772. Liverpool 34 743. Man City 32 734. Aston Villa 34 665. Tottenham 32 606. Man Utd 33 53

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Zapis pierwszej konferencji prasowej z udziałem Eddiego Howe'a. 8 listopada 43-latek objął funkcję głównego trenera Srok.

 

© NUFC.com.pl