Kłótnia na konferencji
McClarenowi nie spodobały się teksty tego dziennikarza, który sugerował, że główny trener Srok może wkrótce stracić pracę na St. James’ Park.
54-letni szkoleniowiec powiedział: - Zostało to napisane przez dziennikarza, którzy od 18-stu miesięcy tylko negatywnie pisze o Newcastle. To dziennikarz, który kiedyś pracował dla klubu, ale cztery czy pięć lat temu został zwolniony przez klub.
Po konferencji dziennikarz podszedł do McClarena i powiedział: - Nie próbuj mnie oskarżać o to, że mam taki plan. Zajmujecie przedostatnie miejsce w tabeli. Czy to jest twoja najnowsza wymówka? To ty jesteś problemem, nie ja. Odejdź Steve, z uśmiechem. On był pogubiony od momentu, jak tutaj przyszedł.
Po wszystkim jednak obaj panowie się przeprosili.
Podczas konferencji McClaren mówił też o tym, że jego drużyna jego gotowa na walkę o utrzymanie i poprawę było widać już w środowym meczu ze Stoke City.
- Prosiliśmy o reakcję po meczu z Chelsea i w Stoke zadecydowały detale. Prosiliśmy o ducha walki oraz o to, by drużyna została w grze przez 95 minut i tak się stało - dodaje trener.
- Gdyby nie fantastyczna interwencja Jacka Butlanda to mielibyśmy bardzo dobry remis, na którym mogliśmy budować. Oczywiście przez to rośnie presja, ponieważ nie uzyskaliśmy dobrego wyniku, ale naprawdę przede wszystkim skupiamy się na Bournemouth.
- Wielu ludzi wątpi też w zawodników, czy zdają sobie sprawę z sytuacji? Myślę, że kto widział środowy mecz, ten powie, że tak. Ja wiem o tym z boiska treningowego i z szatni.
- Wiemy o naszym kłopotliwym położeniu i tylko my możemy się z tego wydostać. Jesteśmy zaangażowani w walkę, która rozpoczęła się w środę i w sobotę będzie kontynuacja.
Trener poinformował też, że do gry gotowi są Vurnon Anita i Siem de Jong, którzy w tym tygodniu zagrali w przegranym sparingu rezerw przeciwko Hartlepool United.
Kontuzje nie pozwolą Chancelowi Mbembie oraz Fabricio Colocciniemu na powrót na boisko, z kolei Andros Townsend przejdzie testy sprawnościowe przed samym meczem.
Komentarze | 2
Nobby napisał:04.03.16, 21:19Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.