De Jong: Martwiłem się
- Dobrze jest w końcu potrenować z grupą, szczególnie po tak dziwnej kontuzji. Byłem zdrowy, ale nie mogłem nic robić, więc dobrze jest wrócić do treningów - mówi De Jong.
- Martwiłem się, pierwszego dnia niczego nie widziałem na to oko, pojechałem do szpitala i w moim oku nagromadziła się krew. Leczenie trwało kilka tygodni, by to wszystko naprawić i teraz jest o wiele lepiej.
- W tym sezonie nie grałem tyle, ile bym chciał, a nie miałem żadnej innej kontuzji związanej z grą w piłkę. Nagle doznałem przypadkowego urazu na treningu i wypadłem z akcji.
- Minęły trzy czy cztery tygodnie, odkąd ostatni raz trenowałem z drużyną i to jest zawsze inny poziom kondycji, gdy pracujesz sam, więc teraz ponownie odzyskuję to uczucie normalnego treningu i potrzebuję tego trochę więcej.
W sobotę Newcastle zagra w spotkaniu towarzyskim z norweskim Lillestrom, ale holenderski pomocnik nie jest jeszcze gotowy na występ w meczu.
- Jest jeszcze za wcześnie. Nie jestem w pełni przygotowany na grę kontaktową, więc prawdopodobnie sobie to odpuszczę i w pełni przepracuję następny tydzień.
- Później zobaczę, czy mogę zagrać w drużynie do lat 21 i wtedy będę gotowy.
Sroki do akcji w lidze wrócą na początku marca i czeka ich trudna walka o utrzymanie w Premier League. De Jong ma nadzieję, że będzie mógł pomóc kolegom.
- Zagraliśmy słaby mecz przeciwko Chelsea, a wcześniej zagraliśmy dobrze, więc mamy za dużo wzlotów i upadków, a potrzebujemy więcej wzlotów, niż upadków.
- To będzie 12 naprawdę ważnych meczów i będziemy musieli walczyć o każdy punkty, których musimy zdobyć jak najwięcej, by jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie.
- Nie na to liczysz na początku sezonu, ale w takiej pozycji obecnie się znajdujemy.
- Mam nadzieję, że będę mógł jak najbardziej pomóc. Przed urazem oka byłem zdrowy przez cały sezon i chcę być jak najczęściej zaangażowany w grę. Muszę udowodnić menedżerowi, że jestem zdrowy i mogę pomóc drużynie.
Komentarze | 1
Mateusz napisał:20.02.16, 09:58Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.