McClaren wini sędziego
Sroki domagały się jedenastki po tym, jak przy stanie 0:0 Aleksandar Mitrović był przytrzymywany w polu karnym przez Jonny’ego Evansa i nie był w stanie oddać czystego strzału. Chwilę później West Bromwich zdobyło zwycięskiego gola.
Steve, co masz do powiedzenia po tym meczu?
Mecz małych różnic, było pewne, że zadecyduje jeden gol, tak to wyglądało. Myślę, że zaczęliśmy dobrze. Stworzyliśmy sobie okazje i mogliśmy pierwsi zdobyć gola. W drugą połowę też weszliśmy dobrze. Chodzi o decyzję. Obawiam się, że sędzia spojrzy na to i przyzna, że podjął złą decyzję. Mitrović był sponiewierany w polu karnym i odciągnięty od strzału. Widziałem to wiele razy. To jest niewiarygodne. Zaraz potem po drugiej stronie zdobyli kluczowego gola i nic nie zdobyliśmy w dwóch meczach. Sporo wysiłku, wspaniała postawa, walka, ale obecnie nie dopisuje nam szczęście. Ostatnio przegraliśmy po ostatniej akcji w meczu, a teraz powinniśmy zdobyć pierwszego gola w meczu z rzutu karnego.
Byłeś wściekły na tę decyzję. Rozmawiałeś o tym z arbitrem?
Nie. Wtedy, gdy Mitrović miał pretensje do sędziego, wydawało się, że był pociągany, ale zobaczyłem to jeszcze dwa czy trzy razy. Takie decyzje są kosztowne. Wiem, że zawód sędziego jest trudny i trzeba podejmować szybkie decyzje, ale w tej sytuacji się pomylił, a nas kosztowało to trzy punkty.
Ciężko miał Karl Darlow, który debiutował w Premier League. Wszedł do składu w ostatniej chwili. Co mu powiedziałeś po meczu? Czy twoim zdaniem powinien to obronić?
To jest trudne… Przez cały wieczór było wiele stałych fragmentów, dośrodkowań, długich wrzutów z autów i wspaniale się broniliśmy. Tak jak mówimy, że poświęcisz życie w polu karnym, by wybić piłkę. To był słaby gol i to jest różnica. Z jednej strony boiska nie dostajemy decyzji o karnym, a po drugiej tracimy słabego gola.
Znów postawisz na Darlowa? Bo chyba będziesz go potrzebować za kilka dni.
Tak, to prawda. Potrzebujemy całego zespołu, a mamy braki. Jednak jeśli dalej będziemy pokazywać taką walkę, takie nastawienie, niektóre zagrania i będziemy stwarzać okazje, których obecnie nie wykorzystujemy, to będzie dobrze.
Straciliście Vurnona Anitę z powodu kontuzji uda. Wiele było dyskusji na temat grania dwóch meczów w trzy dni. Czy to jest powód urazu? Jak poważna to kontuzja?
Myślę, że to poważny uraz. Moim zdaniem bardziej wzięło się to z samego starcia. Przyjrzymy się temu. On gra dla nas wspaniale. Wszedł Cheick Tiote i również bardzo dobrze się spisał. Za to jak graliśmy nie mogę nikogo winić. Z jednej strony boiska nie dostajemy decyzji o karnym, a po drugiej tracimy słabego gola, co nas wiele kosztowało. To były dla nas trudne trzy dni.
W nowy rok wchodzicie w strefie spadkowej. Czy pod względem psychologicznym źle wpływa to na piłkarzy, czy zdołają się z tego podnieść?
Na początku sezonu nie zdobywaliśmy wielu punktów, później mieliśmy niezłą serię. Moim zdaniem w dwóch ostatnich meczach mieliśmy sporego pecha. Nie brakuje dobrej gry, co tydzień chłopcy walczą, ciężko pracują i to widać. Mamy umiejętności i przed nami jeszcze połowa sezonu. Pierwsza połowa była rozczarowująca i teraz chcemy być lepsi.
Komentarze | 2
Krzysztof1985 napisał:30.12.15, 06:38Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.