Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 27 grudnia 2015, 17:12 | Marek

McClaren: Szkoda piłkarzy

Steve McClaren przyznał, że porażka z Evertonem była bolesnym ciosem dla Newcastle United, ale zachowuje optymizm i wierzy, że Sroki będą częściej wygrywały.

Jak sporym ciosem jest przegranie tego meczu w samej końcówce?
Ostatnia główka w tym spotkaniu, cóż za rozczarowanie. Najbardziej szkoda jest mi piłkarzy, ponieważ oni dali z siebie wszystko. Mówimy o występach, o 100% staraniach i oni to zrobili. Nie zasłużyli na porażkę. Okrutny sposób na przegraną, ale taki jest futbol, a jedyne co możemy zrobić to podnieść się i pojutrze znów gramy. Publiczność dzisiaj była znakomita, docenili fakt, że piłkarze dali z siebie wszystko i mogliśmy wygrać ten mecz, a na pewno nie powinniśmy przegrać, ale tak się stało.

Szczególnie trudne było to dla Roba Elliota, który kilka razy świetnie interweniował aż nadeszły te ostatnie sekundy.
Dobrze się broniliśmy, a nawet gdy minęli defensywę, to był tam Robbie. Uważam, że w drugiej połowie weszliśmy w grę, była to heroiczna połowa, kilku piłkarzy grało świetnie, nie tylko Robbie. Paul Dummett wykonał świetną pracę, Vurnon Anita i Jack Colback byli znakomici. Po przerwie mieliśmy kilka dobrych akcji w ofensywie i gdybyśmy pierwsi strzelili gola, to prawdopodobnie wygralibyśmy ten mecz, ale przegraliśmy.

To koniec serii bez porażek, jaką stworzyliście w tym miesiącu, ale czy widzisz więcej w grze tego zespołu, dzięki czemu zachowujesz optymizm na przyszłość?
Powiedziałem im to w szatni. Są podłamani. Dali z siebie wiele, nie tylko dla siebie, ale dla każdego nawzajem, a także dla 50 tysięcy kibiców, którzy ich co tydzień dopingują. To musi być docenione. Powiedziałem, że widzę tu zespół. Jeśli będziemy co mecz dawać z siebie wszystko, to będziemy wygrywać, a czasami nam dopisze szczęście, którego dzisiaj zabrakło.

Chociaż martwisz się, że jesteście w strefie spadkowej, to nie panikujesz. Dostrzegasz w tej drużynie wolę walki, dzięki której wydostaniecie się z tej pozycji?
Myślę, że każdy to widział i to jest kluczowe. Potrzebowaliśmy 15, 20 minut, by wejść w mecz. Uważam, że Everton był znakomity, naprawdę na nas ruszyli, ale dostosowaliśmy się do tego i moim zdaniem w drugiej połowie byliśmy bardzo dobrzy. Powinniśmy zdobyć gola, mecz by się całkiem inaczej ułożył, ale nie mogę winić zawodników. Jeśli będziemy dalej tak grać, to będziemy mieli lepszą drugą połowę sezonu, niż tą pierwszą.

Komentarze | 2

dbmagpie napisał:28.12.15, 03:10
Szkoda...że to właśnie Ty jesteś menago naszej drużyny.Gdybyś był dobrym managerem to byłoby widać już tego efekty.Minęła 1/2 sezonu a my dalej jesteśmy w strefie spadkowej i nie potrafimy wygrywać choćby u siebie ( 2zw 3r 4po).Zaledwie 9 pkt zdobytych u siebie na 27 możliwych.Jak Koeman poszedł do Soton i stracił przed sezonem kilku kluczowych graczy to mimo wszystko dał radę zająć wysoką pozycję w lidze i nadal "Święci" grają w miarę dobrze.A u nas kolejny sezon ( już chyba 10-ty ! z rzędu ) budowa drużyny i trzeba czekać.Ja uważam , że Ty jako manager nie potrafisz wykorzystać w pełni indywidualnego potencjału poszczególnych piłkarzy a co za tym idzie potencjału całej drużyny.Na miejscu Ca$hleya podziękowałbym Tobie za współpracę jeśli nie pokonamy WBA póki nie jest za późno.A na Twoje miejsce zatrudnił Moyesa , który przez wiele lat z powodzeniem prowadził Everton. Myślę , że on poukładałby "klocki" w naszym zespole i na efekty jego pracy nie czekalibyśmy długo.
Adams napisał:28.12.15, 11:01
Graliśmy fajną piłkę w meczach z Chelsea, Man City, Norwich, Sunderlandem i Stoke. Od meczu z Bournemouth jest słabo i gramy tylko z kontry. Tak nie może być. Mamy za słabą defensywę by tak grać.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: C Palace - Newcastle

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Następny mecz: Newcastle - Sheff Utd VS

Premier League

27.04.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)
Tabela 1. Arsenal 34 772. Liverpool 34 743. Man City 32 734. Aston Villa 34 665. Tottenham 32 606. Man Utd 33 53

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Zapis pierwszej konferencji prasowej z udziałem Eddiego Howe'a. 8 listopada 43-latek objął funkcję głównego trenera Srok.

 

© NUFC.com.pl