Więcej na temat konfliktu
Cały sztab szkoleniowy Srok miał w poniedziałek zarzucić kilku zawodnikom brak determinacji potrzebnej do reprezentowania klubu z St. James’ Park.
Zarzewiem konfliktu były narzekania piłkarzy na decyzje sędziego w spotkaniu z Leicester, ale trener miał już dość słuchania wymówek i powiedział drużynie co myśli o ich postawie.
Ostra krytyka spadła przede wszystkim na Fabricio Colocciniego, a cała kłótnia skończyła się w ostatniej chwili przed przejściem do rękoczynów. Do dalszej wymiany zdań miało dojść również w siłowni, gdzie kilku piłkarzy pracowało nad kondycją.
McClaren uważa, że nie może dłużej bronić takiej gry i postanowił wytłumaczyć zawodnikom, co oznacza gra w koszulce czarno-białe pasy. Przypomniał też, że większość kibiców Srok nie zarobi przez całe życie tyle, co piłkarze w kilka miesięcy.
Dodał, że w byciu piłkarzem bardziej liczy się walka i chęć zwycięstwa, niż umiejętności.
Z kolei The Telegraph podaje, że mimo wszystko Coloccini zachowa opaskę kapitańską i ma za zadanie wyciągnięcie drużyny z dołka. Jeśli to mu się nie uda, to drużyna będzie miała nowego lidera. Głównym faworytem do przejęcia opaski jest Daryl Janmaat.
Komentarze | 3
Sala91 napisał:26.11.15, 18:31Misialdo napisał:26.11.15, 18:32Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
Pan Coloccini już dawno powinien byś odesłany do tego rodzinnego klubu w monte video czy san lorenzo (ch**** wie gdzie)...
jesli znudziło mu się granie niech to powie, jest kilku młodych na jego miejsce. Widać ze McClaren ma jakieś tam jaja skoro ich opier***la. Powinien w zimie postąpić jak chirurg. Zainfekowaną tkankę się usuwa.