Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane:  7 listopada 2015, 23:13 | Marek

McClaren: Mieliśmy szczęście

Steve McClaren przyznał, że Newcastle United miało sporo szczęścia w wygranym wyjazdowym meczu z Bournemouth, gdyż gra Srokom w ogóle się nie kleiła.

W ostatnim meczu zostaliście zatrzymani przez wspaniałą postawę bramkarza, dzisiaj było na odwrót. Jak bardzo dumny jesteś z człowieka, którego występ był niepewny?
Tak, jego występ był bardzo wątpliwy. Trenował przez kilka dni i dzisiaj go potrzebowaliśmy. Graliśmy już lepiej, niż dzisiaj, a futbolu czasem nie da się wyjaśnić. Graliśmy zdecydowanie lepszy futbol, kreowaliśmy szanse, zatrzymywał nas bramkarz, a w tym tygodniu nie graliśmy piłką, mieliśmy tylko jeden przebłysk jakości, gdy zdobyliśmy gola, a poza tym to była walka o życie i polegaliśmy na bramkarzu, gdy przedzierali się przez nasze szyki obronne.

Czy to był jego najlepszy mecz, jaki widziałeś?
Zdecydowanie. Kiedy przyszliśmy do tego klubu, to on był kontuzjowany, nie trenował, a nam zaczęli wypadać bramkarze. On wrócił do zajęć i podoba mi się. Komunikuje się, jest doświadczony i dzisiaj to pokazał.

Wasz kapitan również musiał dzisiaj się wykazać i w obronie był znakomity.
Zgadza się. Musieliśmy się bardzo bronić i dobrze to robiliśmy, mieliśmy trochę szczęścia, a Bournemouth będzie rozczarowane swoim wykończeniem akcji. Dzisiaj szczęście było po naszej stronie, świetnie spisaliśmy się w obronie i zachowaliśmy czyste konto, czego czasami trzeba.

Czy trzeba więcej pracować w takich sytuacjach, kiedy twoja defensywa jest pod ścianą? Czy dwójka napastników musi bardziej angażować się w defensywę?
Ogólnie byliśmy w tym bardzo dobrzy, bardzo zwarci. Brawa jednak dla Bournemouth, dobrze grali piłką. Naszym głównym problemem było zbyt częste oddawanie futbolówki, a nie powroty do defensywy. Kiedy przejmowaliśmy piłkę, to nie potrafiliśmy wywrzeć presji, nie umieliśmy ich przejść, nie umieliśmy się utrzymać przy piłce, która czasami była dla nas jak gorący kartofel i to nie była taka gra, jaką widzieliśmy w ostatnich czterech czy pięciu tygodniach.

Twoi piłkarze musieli robić rzeczy, które nie są dla nich naturalne. Np. Sissoko musiał uważać na lewego obrońcę, który atakował. Ciężko dla ciebie pracowali.
Na pewno, tego potrzebowaliśmy. Czasami możemy im pozwolić na więcej, ale nie dzisiaj. Myślę, że gdy przeszliśmy na ustawienie 4-5-1 po tym, jak pomyśleliśmy, że nie zdobędziemy drugiego gola i trzeba bronić tego, co mamy, graliśmy bardziej komfortowo. Piłkarze wykonali swoje zadanie, a na skrzydle jest to trudniejsze, ale moim zdaniem Sissoko, Perez i Florian zrobili swoje.

Czy pod pewnym względem ta drużyna dojrzała pod twoją wodzą?
Jeden mecz o tym nie przesądzi, a my wciąż musimy walczyć i robić swoje. Mieliśmy dzisiaj wspaniały doping. Dwustu kibiców wyruszyło o pierwszej w nocy i szaleli przez całą drogę. Teraz czeka ich wspaniała podróż powrotna. Jest to też podbudowujące dla drużyny i teraz musimy to wykorzystać, kiedy wrócimy do domu.

Pogoda nie była najlepsza, ale jeden z kibiców wytrzymał bez koszulki. To szaleniec!
Na północy ludzie są twardzi jak skała.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Man City - Newcastle

FA Cup

16.03.2024, 18:30

Etihad Stadium

Następny mecz: Newcastle - West Ham VS

Premier League

30.03.2024, 13:30

St. James’ Park

Terminarz 30.03 West Ham (d)02.04 Everton (d)06.04 Fulham (w)13.04 Tottenham (d)24.04 C Palace (w)27.04 Sheff Utd (d)
Tabela 1. Arsenal 28 642. Liverpool 28 643. Man City 28 634. Aston Villa 29 565. Tottenham 28 536. Man Utd 28 47

Z obozu rywala

Liverpool zatrudnił Michaela Edwardsa w roli dyrektora generalnego ds. piłkarskich.

Bramkarz Manchesteru City Ederson będzie pauzował do czterech tygodni z powodu kontuzji nogi, jakiej doznał w meczu z Liverpoolem.

Kara Evertonu za złamanie zasad finansowych została zmniejszona z 10 do 6 punktów ujemnych w tabeli po tym, jak klub odwołał się od kary.

Liverpool zdobył Puchar Ligi pokonując w finale po dogrywce Chelsea 1:0. To 10 triumf The Reds w tych rozgrywkach.

Oliver Glasner został nowym menedżerem Crystal Palace. Austriak wcześniej pracował w Eintrachcie Franfurt, z którym wygrał Ligę Europy.

Wideo

Zapis pierwszej konferencji prasowej z udziałem Eddiego Howe'a. 8 listopada 43-latek objął funkcję głównego trenera Srok.

 

© NUFC.com.pl