Wijnaldum o derbach
- Kiedy idę ulicą lub idę do supermarketu, to kibice Newcastle rozmawiają ze mną. Otwarcie mówią mi o spotkaniu z Sunderlandem - mówi Wijnaldum.
- Już mogłem zobaczyć, jak wielki wpływ ma ten mecz na kibiców. Widzę czego chcą od zawodników, a my musimy spróbować wygrać ten mecz.
Sroki dopiero w ostatni weekend odniosły pierwsze ligowe zwycięstwo w sezonie, a kibice powoli tracili cierpliwość, ale Holender nie spotkał się z żadną wrogością.
- Newcastle płaci mi sporo pieniędzy, więc kiedy nie ma wyników, to wiesz, że kibice będą źli na piłkarzy, którzy zostali pozyskani za największe pieniądze - dodaje Wijnaldum.
- Jednak tutaj tak nie było. Oni mnie wspierali. Koledzy z drużyny i wszyscy ludzie mnie wspierali. Dlatego już czuję się jak w domu. Kiedy wróciłem do domu, moja rodzina pytała mnie jak jest w Newcastle, a ja odpowiedziałem, że jest dobrze i czuję się jak w domu.
- To dlatego teraz mogę grać tak, jak pokazałem. Chcę się im odpłacić. To samo chciałem robić w poprzednich spotkaniach, ale to było trudne. Odpłaciliśmy się kibicom zwycięstwem.
Pomocnik Srok podkreślił, że po pokonaniu Norwich drużyna musi postarać się o serię zwycięstw i odbudować nadszarpniętą słabym początkiem sezonu pewność siebie.
- Musimy to robić każdego tygodnia. Musimy wygrać kilka meczów z rzędu. To będzie dla nas wyzwanie, nie tylko przez 45 minut czy jeden mecz, ale w wielu spotkaniach.
- Każdy wygrany mecz dodaje ci pewności siebie, a gdy częściej zwyciężasz, tym bardziej jesteś odprężony. Było sporo presji na drużynie, ale wciąż czujemy, że możemy wygrywać więcej.
- Jesteśmy pewni siebie, a jeśli będzie dobrze trenować i będziemy robić to samo, co do tej pory, to będziemy uzyskiwać takie rezultaty, jakich oczekujemy.
Komentarze | 3
Mateusz napisał:21.10.15, 00:45Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.