Sissoko: To moja praca
Wcześniej takim wyczynem mógł popisać się Andy Cole, do którego należały ostatnie podania przy trzech golach w meczu z West Hamem w 1994 roku, a Sroki wygrały wtedy 4:2.
Sissoko asystował przy trafieniach Aleksandara Mitrovića i dwóch Georginio Wijnaldum, a miał też swój udział przy dwóch kolejnych golach, ale Francuz przyznaje, że taka jest jego praca.
- Cieszę się tym. Najważniejsze jest to, że drużyna zdobyła trzy punkty, ale jeśli mogę w tym pomóc zdobywając gole lub asystując, to wtedy jestem szczęśliwy - mówi Sissoko.
- W meczu z Norwich miałem szansę, by zaliczyć wiele asyst, więc jestem zadowolony. Jednak to jest moje zadanie. Ja tylko wykonywałem swoją pracę dla drużyny.
- Wszyscy cieszymy się tym wynikiem. Bo początek sezonu był trudny dla wszystkich.
- Mieliśmy kilka dobrych występów, ale wyniki nie były dobre. Jednak w meczu z Norwich każdy był gotowy, skoncentrowany i zdobyliśmy trzy punkty.
- Od samego początku do końca pokazywaliśmy niezłą grę i potrzebowaliśmy zwycięstwa.
Na osobne pochwały od Sissoko zasłużył Wijnaldum, którzy czterokrotnie trafiał do bramki Kanarków. Francuz liczy na to, że jego kolega z drużyny utrzyma taką formę.
- Cieszę się razem z Ginim. On bardzo ciężko pracuje na treningach i jest dla nas fantastycznym zawodnikiem. Mam nadzieję, że dalej będzie tak grał i strzelał dla nas gole, ponieważ jest wielkim piłkarzem.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.