Wijnaldum o braku awansu
Pomocnik Newcastle i jego koledzy z reprezentacji byli faworytami grupy, z której ostateczni awansowali Czesi, Islandczycy i Turcy, a Oranje wyprzedzili tylko Kazachstan i Łotwę.
- Będziemy potrzebowali trochę czasu, by się z tym pogodzić. Gdy w przyszłym roku włączymy telewizory i zobaczy Mistrzostwa Europy, to znów to zaboli - mówi Wijnaldum.
- Jednak jesteśmy piłkarzami, musimy iść dalej, chociaż to jest teraz bardzo trudne i musi minąć sporo czasu, zanim ten cios przestanie nas boleć.
Holendrzy do ostatniej kolejki walczyli o miejsce w barażach, ale musieli pokonać Czechów i liczyć na porażkę Turcji z Islandią. Żaden z tych warunków nie został spełniony.
- Zdecydowanie wierzyliśmy w szczęśliwe zakończenie, ale denerwujące było to, że musieliśmy polegać na wyniku z innego meczu. Jednak i tak nie wykonaliśmy swojego zadania.
- Mistrzostwa Świata z zeszłego roku miały spory wpływ na mój rozwój, a także Memphisa Depaya. Tego nam będzie brakować. Absencja na Mistrzostwach Europy będzie ogromną stratą dla zawodników, ale szczególnie dla całej Holandii.
- Zaraz po tym jak odpadliśmy, planowanie tego co będziemy robić, byłoby nie mądre. Najpierw musimy wszystko spokojnie przeanalizować i potem wyciągniemy wnioski.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.