Sissoko: Miałem oferty
Zapytany, czy miał oferty z innych klubów, odpowiedział: - Tak, miałem. Było kilka klubów, lecz Newcastle się sprzeciwiło.
Czy pozostanie w Newcastle to była dobra decyzja? - To mógł być dobry moment na odejście. W lecie trwały rozmowy z klubem, który nie chciał mojego odejścia, więc zostałem.
W styczniu Sissoko nie zamierza zmieniać klubu i poczeka z decyzją o swojej przyszłości do kolejnego letniego okna transferowego, już po Mistrzostwach Europy we Francji.
- Zostało jeszcze dużo czasu. Mam ambicje, ale najpierw myślę o tym, by mieć udane Euro 2016, w którym mam nadzieję na odniesienie sukcesu z Francją.
- Potem będę miał czas na to, by pomyśleć o mojej przyszłości.
26-latek po raz kolejny podkreślił, że przed Euro 2016 musi regularnie grać. Jak wiadomo, w Newcastle ma praktycznie pewne miejsce w wyjściowej jedenastce.
- Trener powiedział mi i powtarzał, że trzeba grać, jeśli chce się być powołanym. Wziąłem to pod uwagę - wyjaśnia Sissoko, który nie raz mówił, że chciałby grać w Lidze Mistrzów, ale nie żałuje tego, że został na St. James’ Park.
- Ani trochę tego nie żałuję. Jestem w Newcastle, mam szansę grać co tydzień i rozwijać się na fantastycznym stadionie. Moim zdaniem klub dokonał bardzo dobrych zakupów w to lato. Mamy w tym roku wspaniały zespół i możemy mieć udany sezon w Premier League.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że ciężko będzie zająć miejsce w czołowej piątce. Jednak zajęcie miejsca szóstego, siódmego lub ósmego z Newcastle bardzo by mnie ucieszyło.
Komentarze | 1
majki092 napisał:08.09.15, 12:42Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.