Cenny remis na Old Trafford
Manchester United od początku rzucił się do ataku i miał ogromną przewagę, jednak strzały Wayne’a Rooneya, Mephisa Depaya i Juana Maty nie mogły sprawić problemów Timowi Krulowi.
W pierwszych minutach piłka znalazła się w bramce Srok, gdy Rooney w sytuacji jeden na jednego pokonał Krula, ale sędzia liniowy zasygnalizował pozycję spaloną napastnika Czerwonych Diabłów.
Sroki potrzebowały 20 minut na otrząśnięcie się z przewagi rywali i nawet mogły objąć prowadzenie. Z prawej strony świetnie dośrodkował Chancel Mbemba, a Aleksandar Mitrović wygrał pojedynek główkowy, lecz piłka po jego uderzeniu trafiła w poprzeczkę.
Do przerwy gra była dość wyrównana i żadna z drużyn nie stwarzała zagrożenia pod bramką rywali. Jedyny groźny strzał oddał Ayoze Perez, ale piłką przeszła tuż obok bramki.
Cała druga połowa toczyła się na połowie Newcastle, które zostało zepchnięte do defensywy przez Czerwone Diabły, ale Krul nie miał wiele pracy.
W 70 minucie na boisku pojawił się Florian Thauvin, dla którego był to debiut w barwach Srok i miał nawet szansę dać zwycięstwo swojej nowej drużynie.
Najpierw jednak przed znakomitą okazją stanął Javier Hernandez, który urwał się obrońcom Newcastle i miał przed sobą tylko Krula, ale Holender świetnie się zachował i odbił piłkę po strzale Meksykanina.
Tuż przed końcem po rzucie rożnym dla gospodarzy głową uderzał Chris Smalling i piłka odbiła się od słupka. Newcastle ruszyło z kontrą w trójkę na jednego obrońcę rywali, ale zakończyło ją niecelnym strzałem Papissa Cisse. Thauvin próbował przeciąć lot piłki, ale jej nie sięgnął.
Ta niewykorzystana szansa mogła się zemścić, gdy zza pola karnego uderzył Michael Carrick, a piłka po lekkim rykoszecie tylko o centymetry minęła bramkę Srok.
Kibice Srok mogli odetchnąć z ulgą, a po chwili świętowali zdobycie punktu na Old Trafford.
Komentarze | 1
Adams napisał:23.08.15, 06:52Hehe, przewidziałem, że coś wywieziemy :-) Ktoś może powiedzieć, że to niezasłużony wynik dla nas, ale nasza obrona była lepsza od ich ataku i to już jest warte punkt. Brawo dla Colocciniego. Grał jak za starych dobrych czasów.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.
