Darlow czeka na debiut
Zapytany o reprezentowanie barw Srok w tym sezonie, Darlow mówi: - To będzie niewiarygodne. W zeszłym sezonie byłem tu na trzech czy czterech spotkaniach i zobaczyłem tą atmosferę. Widziałem, jak kibice wspierają drużynę.
- Już przebywanie na trybunach było niesamowitym przeżyciem. Granie przed tymi kibicami będzie jeszcze bardziej emocjonujące. To będzie spora dawka adrenaliny.
Teraz na Darlowa czeka trudne zadanie, jakim jest walka z Timem Krulem o miejsce w bramce Newcastle i chociaż Holender jest faworytem, to 24-latek nie składa broni.
- Zobaczymy jak to się potoczy. Przyszedłem tutaj i muszę tylko dawać z siebie wszystko. Będę dalej grał tak, jak grałem i zobaczymy, co mi to da.
Darlow nie jest pierwszym członkiem jego rodziny, który grał dla Srok. W 1961 roku jego dziadek Ken Leek rozegrał 13 meczów w czarno-białej koszulce i zdobył sześć bramek.
Darlow dodaje: - Mój dziadek Ken Leek grał dla Newcastle. Był napastnikiem. Minęło już sporo czasu, ale fajnie jest iść jego śladami.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.