McClaren chce trofeum
- To był długi proces, ale to zawsze był klub, któremu zazdrościłem - mówi McClaren.
- Żyłem w tym regionie przez 15 lat i wiedziałem wszystko o Newcastle, więc to przyjemność, że w tu jestem i w końcu zostałem trenerem głównym.
- Od czasu powrotu miałem treściwe spotkania z Lee Charnleyem i ludźmi z zaplecza. Wiemy, gdzie zmierzamy, znamy nasze cele i chcemy jak najszybciej zacząć pracę.
- Naszym celem jest miejsce w czołowej ósemce i wygranie czegoś. By to osiągnąć, trzeba mieć dobrą ofensywną drużynę, dobre nastawienie i mamy nadzieję, że to zbudujemy.
- Musimy sprawić, że uśmiech pojawi się na twarzach kibiców i by byli z nas dumni w każdą sobotę, wtorek czy jakikolwiek dzień, kiedy będziemy grać. Ten klub jest wyjątkowy i co tydzień jest jak religia. Kibice co tydzień zjawiają się na stadionie z oczekiwaniami.
- Musimy usiąść, odpowiednio planować, dobrze wzmocnić zespół i dać kibicom drużynę, z której będą mogli być dumni.
McClaren ma spore doświadczenie w pracy trenerskiej, a sporo nauczył się od Sir Alexa Fergusona, gdy był jego asystentem w Manchesterze United.
- Praca w Manchesterze United była dla mnie przełomowa, gdyż widziałem na najwyższym poziomie ile potrzeba, by wygrać ligę oraz trofea.
- Próbowałem to zabrać ze sobą, ale chciałem nadal pozostać sobą.
- Najważniejszą radą, jaką otrzymałem od Sir Alexa było to, by zawsze być sobą. Dzięki temu możesz zarządzać i rozwijać piłkarzy, tworzyć zwycięską mentalność i środowisko.
- Zamierzam wykorzystać te wszystkie doświadczenia, by osiągnąć cele Mike’a Ashleya, czyli miejsce w czołowej ósemce i zdobycie trofeum. To jest ogromny klub z fantastyczną grupą kibiców, którzy od lat nie odnieśli sukcesu, ale zasługują na niego.
Komentarze | 5
Mateusz napisał:10.06.15, 20:55Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.