Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane:  9 czerwca 2015, 16:06 | Marek

Gascoigne o swoim życiu

Paul Gascoingne przyznał, że obecnie cieszy się życiem, ale zdaje sobie sprawę, że taki stan nie będzie trwał wiecznie, szczególnie przez kłamstwa prasy.

Były piłkarz od lat ma problemy alkoholowe i jak przyznaje, nie potrafił sobie z tym poradzić, a sporą ulgę poczuł, gdy ktoś powiedział mu, że jest alkoholikem.

Gazza w wywiadzie dla BBC Radio 5 live powiedział: - Kiedy mi to wyjaśniono i usłyszałem historie innych ludzi, to pomyślałem: „Dzięki Bogu”.

- Nie wiedziałem, co się dzieje. Dlaczego budzę się o 5 rano i chcę się napić? To nie jest normalne. Ludzie chcą wiedzieć, czy jest na to lekarstwo, które mogą wziąć, gdy są chorzy i taka informacja była dla mnie ogromną ulgą.

- Teraz cieszę się życiem, jestem zadowolony z tego, jak wszystko się toczy.

- Wiem, że nie będzie to trwało wiecznie, ponieważ wiem, co prasa może napisać. W ostatnich dwóch latach pisali o mnie przerażające kłamstwa i trzeba być silnym, by to przetrwać.

- Akceptuję to, że będzie tak do końca mojego życia. Przyznaję, że nie radziłem sobie z tym odpowiednio i wracałem do picia. To nie były trwające miesiąc popijawy, to było kila dni i ponosiłem tego konsekwencję.

- Mogę wrócić do pica jutro, może nie. Mam nadzieję, że nie. Kiedy piję, to tylko sprawiam sobie kłopoty. Jestem miłym facetem. Nikogo nie potraktowałbym tak, jak mnie traktowano.

- Nie gram już w piłkę, więc muszę zarabiać w inny sposób. Dostawałem dobre prace, ale przez kłamstwa traciłem posadę, bo myślano, że jestem na rehabilitacji, wstrzykuję sobie heroinę, skaczę z molo czy wyrzucają mnie pianego z kasyna.

- Siedziałem wtedy w swoim ogrodzie i nic nie robiłem. Musiałem znowu dzwonić do swojego adwokata, sprawa będzie trwała dwa lata i przez dwa lata tracę pieniądze.

- Przeniosłem się z boiska na salę sądową. Może powinienem zostać prawnikiem i sam się bronić. Obecnie wszystko jest dobrze, ale wiem co się wkrótce stanie.

Ostatnio Kenny Sansom, były reprezentant Anglii przyznał, że chciał popełnić samobójstwo po tym, jak stał się bezdomny z powodu swojego alkoholizmu.

Gascoigne dodaje: - Wydałem swoich 300 tysięcy funtów na rehabilitację. Staram się. Chcę to pokonać. Poszedłem na rehabilitację, by pomóc Kenny’emu, a on uciekł w połowie dnia. On tego nie chciał. Nie mogę mu pomóc, nikt na świecnie nie może tego zrobić, jeśli on sam się do tego nie przyzna i nie powie, że potrzebuje pomocy.

Wychowanek Srok zakończył swoją karierę piłkarską w 2004 roku. Mimo upływu czasu wciąż nie pogodził się z tym, że nie może już grać profesjonalnie w piłkę.

- Wciąż sobie z tym nie radzę. Rzadko oglądam mecze, bo wciąż sam chciałbym grać.

- Nie mogę patrzeć na piłkarzy, którzy dostają tyle pieniędzy i nie dają z siebie 100%. Kibice zapłacili za mój dom, auto i wakacje. Jednak widzę, że piłkarze strzela gola, nawet dla reprezentacji Anglii i po prostu wraca na swoją połowę.

- Młodzi ludzie patrzą i myślą, że strzelanie goli nic nie znaczy. Nie podoba mi się to.

Komentarze | 1

Adams napisał:10.06.15, 10:58
To jest smutne, że piłkarze kończą kariery i nie wiedzą, co dalej ze sobą zrobić.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Newcastle - Tottenham

Premier League

13.04.2024, 13:30

St. James’ Park

Następny mecz: C Palace - Newcastle VS

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Terminarz 24.04 C Palace (w)27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)
Tabela 1. Man City 32 732. Arsenal 32 713. Liverpool 32 714. Aston Villa 33 635. Tottenham 32 606. Newcastle 32 50

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Zapis pierwszej konferencji prasowej z udziałem Eddiego Howe'a. 8 listopada 43-latek objął funkcję głównego trenera Srok.

 

© NUFC.com.pl