Klub mówi za piłkarzy?
Kapitan Srok miał powiedzieć, że jest dumny z Jonasa, który jego zdaniem był wspaniałym zawodnikiem, a klub w dużej mierze zawdzięcza mu utrzymanie w Premier League. Życzył też mu powodzenia w dalszej karierze po tym, jak jego kontrakt z Newcastle wygaśnie w lecie.
Jonas zdradził, że Coloccini nigdy nie udzielił takiego wywiadu dla oficjalnej strony klubu, a prawdopodobnie wszystko zostało wymyślone przez pracowników Newcastle.
Obaj piłkarze bardzo się przyjaźnią, więc Gutierrez nie miał problemów ze zweryfikowaniem tej wypowiedzi i raczej nie kłamałby w sprawie, która może sprawić kłopoty Colocciniemu.
31-letni skrzydłowy napisał na Twitterze: - Komentarze, jakich Colo miał udzielić na mój temat dla Newcastle United są nieprawdziwe. Rozmawiałem z nim w tej sprawie.
Kibice już zastanawiają się na forach i portalach społecznościowych, jak często takie praktyki były stosowane, chociaż trzeba przyznać, że podejrzenia pojawiły się po liście otwartym od Colocciniego do fanów Srok w czasie walki o utrzymanie.
Wówczas John Carver na jednej z konferencji zaprezentował odręcznie napisany oryginał listu, ale teraz znów pada pytanie, czy ten oryginał był naprawdę wyszedł spod pióra Colocciniego?
Komentarze | 3
Adams napisał:02.06.15, 10:26Nie mogę powiedzieć, żeby ten news mnie szokował. Spodziewałem się tego.
Czarek 8thD napisał:02.06.15, 11:35XD
dbmagpie napisał:02.06.15, 12:40Niedługo bedzie tak ,że klub bedzie pisał takie I owakie oświadczenia a zwodnicy bedą musieli podpisac papier ,że to wyszło od nich i nie wypowiadać się więcej publicznie na ten czy tamten temat.Ashley stąpa po cienkim lodzie.Bo jak tak dalej bedzie traktował piłarzy to nikt za zadne pięniądze choćby były to miliony nie będzie chciał byc niewolnikiem.Bo do tego to wszystko prowadzi.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.
