Santon: Kocham tu być
- Minęły bardzo dobrze – powiedział Santon o swoich pierwszych pełnych 90 minutach dla Newcastle na St. James’ Park.
- Zagrałem w zeszłym tygodniu, więc teraz czułem się lepiej pod względem fizycznym i jestem szczęśliwy, ponieważ dla mnie był to udany mecz, pomimo wyniku 0:0.
Obrońca Srok był pod wrażeniem dopingu ponad 50 tysięcy fanów. - Byłem naprawdę szczęśliwy. Emocje mnie nie poniosły, ponieważ od początku meczu kibice dodawali mi otuchy, z czego jestem bardzo szczęśliwy.
- Kocham tu być, naprawdę to kocham. Bardzo łatwo było mi się tutaj zaaklimatyzować. Myślę, że kibice mnie lubią, dobrze dogaduje się z kolegami z zespołu i z pomocą mojego nauczyciela, zaczynam uczyć się angielskiego.
- W dodatku menedżer powiedział, że jest ze mnie zadowolony, więc i ja jestem zadowolony.
Santon, podobnie jak wszyscy związani z Newcastle, nie był zadowolony z faktu, że nie udało się wywalczyć 3 punktów we wczorajszym meczu.
- Ważne jest to, że powinniśmy wygrać, ale niestety tak się nie stało, co oznacza, że w środę będziemy się musieli bardziej postarać, by ugrać 3 punkty.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.