Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 27 kwietnia 2015, 14:06 | Marek

Carver chce ochrony

John Carver uważa, że stewardzi na St. James’ Park powinni stanąć w jego obronie, gdy w czasie meczu ze Swansea City dwóch kibiców Newcastle United miało go obrażać. Trener Srok zaprzeczył, jakoby miał grozić fanom Srok.

Po spotkaniu pojawiły się informacje, że Carver w czasie meczu wdał się w sprzeczkę z kibicami Newcastle, miał im grozić i przeklinał. Jego zdaniem wyglądało to inaczej.

- Nie było łatwo. Wiedziałem, że nie będzie łatwo. Czasami jest ciężko stać w strefie technicznej i być tak obrażanym, bez żadnej ochrony przy linii bocznej - mówi Carver.

- Dlatego się wycofałem. Nie będę tam stał, by być obrażanym w czasie meczu. Klub musi coś z tym zrobić. Powiedziałem dwóm chłopcom, którzy mnie obrażali: Przyjdzie do mnie po meczu i wyjaśnię wam, co staram się zrobić.

- Spodziewają się, że ja trafię do bramki, zatrzymam piłkę zmierzającą do naszej bramki, powstrzymam rywali przed zdobyciem gola.

- Nie mam na to wpływu. Nie mogę stanąć w obronie przy rzucie rożnym i wybić piłki głową, dzięki czemu prowadzilibyśmy do przerwy. Nie mogę tego zrobić.

- Po raz pierwszy mi się to przydarzyło. Po prostu byłem obrażany przez całą drugą połowę i nie akceptuję tego. To nie jest właściwe. Nikogo nie powinno takie coś spotykać.

- Mamy stewardów i niektórzy z nich po prostu oglądają mecz.

- Chciałem ponownie spotkać tych dwóch facetów i wyjaśnić im, dlaczego musiałem zrobić to, co zrobiłem. Myślę, że gdyby ze mną usiedli, to zrozumieliby moją sytuację.

- Jednak kiedy krzyczą na ciebie przez 45 minut, to jest to trudne. Jeden z nich zapytał mnie: „Grozisz mi?”. Zaprzeczyłem i powiedziałem mu, by przyszedł później, to mu wytłumaczę.

- Oczywiście myślał, że mu grożę. Nie ma szans, bym to robił. Zrobiłem to wcześniej w meczu z Southampton i powiedziałem, że to się już nie powtórzy i się nie powtórzyło.

- Chciałbym wyjaśnić to tym dwóm chłopcom. Bardzo chciałbym, by przyszli na boisko treningowe, wypili filiżankę herbaty, usiedli w pokoju i porozmawiali o tym ze mną.

- Interesuje mnie, co mają do powiedzenia, o czym myślą i wtedy może zrozumieją przez co przechodzą, to jest takie proste.

Zapytany, czy po 7 porażkach z rzędu, spodziewał się czegoś takiego, mówi: - Nie, nie spodziewałem się. Alan Pardew spotkał się z czymś takim i wtedy siadał na ławce, a ja stawałem w strefie technicznej.

Innego zdania jest Karen Choake, fanka Srok, która siedziała niedaleko całego zdarzenia. Swoją wersję opowiedziała w wywiadzie dla gazety Chronicle.

- Widziałam to na własne oczy, gdyż poszłam wesprzeć drużynę. Kiedyś sympatyzowałam z Carverem, ale już nie. Nie wrócę na stadion, dopóki on tam będzie.

- Po trzecim golu dla Swansea wszyscy byli bardzo zdenerwowani, a facet siedzący dwa rzędy przede mną zaczął zadawać pytania Johnowi, który odpowiedział bardzo nieprofesjonalnie.

- Krzyknął: „Co chcesz, żebym z tym zrobił?” i w agresywnym tonie zaproponował, by przenieść kłótnię na zewnątrz. Użył przekleństw i jestem tego w 100% pewna.

- Byłam tym zdenerwowana i rozczarowana. Widziałam, jak Alan Pardew i Sam Allardyce byli krytykowani, ale to ignorowali. Dla kibiców to naturalne, że chcą wyładować złość. John wyglądał, jakby chciał rzucić się na cokolwiek, nawet gdy wygrywaliśmy. Był wściekły.

- W pobliżu były rodziny, a wszyscy na ławce rezerwowych też to słyszeli. Jak można zasłużyć sobie na szacunek, kiedy się tak zachowujesz?

Komentarze | 2

Adams napisał:27.04.15, 19:10
"Nie mam na to wpływu.", nosz k.... mać! To na co masz wpływ pajacu jeden? Po co tam jesteś? Mówił kiedyś, że w szatni to kapitan powinien dowodzić, a nie on. Jakby takie słowa usłyszał Ferguson albo Mourinho, to by się ze śmiechu udusili. Na prawdę, nikt gorszy nie prowadził Newcastle. Carver to jest jakiś ponury koszmar, z którego nie można się obudzić. Nie daje sobie rady z presją i tak to wygląda. Zachowuje się jak najgorszy wieśniak. Był asystentem Sir Bobby'ego, ale tak na prawdę nie był godzien nawet, by Sir Bobbyemu drzwi do auta otwierać. To Gullit go zatrudnił i wszystko jasne.
seal napisał:28.04.15, 18:24
Bo taka prawda, ze w szatni rzadzi Kapitan, ewentualnie inny autorytet. Wy tego nie rozumiecie. Dlatego Barcelona trzymala tyle lat Pinto, ktory trzymal szatnie i robil atmosfere. U nas nie ma takiej osoby, zeby zlapac ludzi za mordy. Barton wroc...

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Newcastle - Tottenham

Premier League

13.04.2024, 13:30

St. James’ Park

Następny mecz: C Palace - Newcastle VS

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Terminarz 24.04 C Palace (w)27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)
Tabela 1. Man City 32 732. Arsenal 32 713. Liverpool 32 714. Aston Villa 33 635. Tottenham 32 606. Newcastle 32 50

Z obozu rywala

Liverpool zatrudnił Michaela Edwardsa w roli dyrektora generalnego ds. piłkarskich.

Bramkarz Manchesteru City Ederson będzie pauzował do czterech tygodni z powodu kontuzji nogi, jakiej doznał w meczu z Liverpoolem.

Kara Evertonu za złamanie zasad finansowych została zmniejszona z 10 do 6 punktów ujemnych w tabeli po tym, jak klub odwołał się od kary.

Liverpool zdobył Puchar Ligi pokonując w finale po dogrywce Chelsea 1:0. To 10 triumf The Reds w tych rozgrywkach.

Oliver Glasner został nowym menedżerem Crystal Palace. Austriak wcześniej pracował w Eintrachcie Franfurt, z którym wygrał Ligę Europy.

Wideo

Zapis pierwszej konferencji prasowej z udziałem Eddiego Howe'a. 8 listopada 43-latek objął funkcję głównego trenera Srok.

 

© NUFC.com.pl