Sunderland po raz piąty
Jeszcze przed meczem Daryl Janmaat doznał drobnego urazu i z rozgrzewki schodził kulejąc, ale jednak mógł zagrać. Na szczęście Newcastle nie musiało robić roszad w defensywie, co było bardzo ważne, ponieważ Sunderland od początku rzucił się do ataku.
Czarne Koty wywalczyły kilka rzutów rożnych, kilka razy zakotłowało się pod bramką Srok, ale Tim Krul musiał interweniować raz po rzucie wolnym dla rywali. Groźnie głową uderzał Conor Wickham, lecz piłka odbiła się od zewnętrznej części słupka i opuściła boisko.
Później mecz się wyrównał, ale to Sunderland miał kolejną okazję, gdy Jermain Defoe urwał się obrońcom, ale nie zdołał opanować piłki i kibice Srok odetchnęli z ulgą.
Prawie do samego końca pierwszej połowy gra nie zachwycała, było dużo walki i sędzia co chwilę używał gwizdka. Jednak tuż przed przerwą Sunderland objął prowadzenie.
Costel Pantilimon posłał długie podanie pod pole karne Newcastle, a Wickham zgrał piłkę na 20 metr do Defoe, który huknął z powietrza w samo okienko bramki Krula.
W drugiej połowie Newcastle starało się grać odważniej, ale każdą akcję przerywali rywale lub brakowało dokładności podań i Pantilimon nie musiał w ogóle interweniować.
Nastawiony na kontry Sunderland kila razy zagroził bramce Newcastle, ale dwie najlepsze okazje zmarnował Steven Fletcher.
Na 12 minut przed końcem Newcastle w końcu oddało strzał na bramkę, gdy zza pola karnego uderzył Remy Cabella, lecz rumuński bramkarz Czarnych Kotów wybronił to bez problemów.
W 84 minucie powinno być po meczu, gdy w polu karnym piłka trafiła do Sebastiana Larsonna i tylko interwencja Mike Williamsona sprawiła, że Newcastle miało jeszcze szanse na remis.
Szansa pojawiła się chwilę później. Po rzucie rożnym piłkę podbił Daryl Janmaat i Ayoze Perez uderzał wolejem, ale futbolówka przeleciała nad poprzeczką.
Jak się okazało, była to ostatnia szansa dla Srok, które ponownie rozczarowały w derbach. Kibice liczyli na to, że w końcu ich zespół pokaże ducha walki, jak w drugiej połowie meczu z Arsenalem, ale dostali taki obraz gry, jak w poprzednich meczach z Sunderlandem.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.