Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane:  8 lutego 2015, 17:57 | Marek

Remis ze Stoke na własne życzenie

Newcastle United na własne życzenie nie pokonało Stoke City na St. James’ Park, a mecz zakończył się remisem 1:1. Sroki prowadziły po bramce Jacka Colbacka, ale nie wykorzystały kolejnych szans i do wyrównania doprowadził Peter Crouch.

Newcastle dobrze rozpoczęło spotkanie i miało przewagę. Świetną okazję miał Remy Cabella po dośrodkowaniu Moussy Sissoko, ale główkował zbyt słabo, by pokonać bramkarza.

Cabella mógł się odwdzięczyć za dobre podanie Sissoko kilka minut później i zagrał w pole karne do swojego rodaka, lecz podał zbyt blisko bramkarza, by Sissoko mógł zdobyć gola.

Później niewiele ciekawego działo się na boisku, a sędzia musiał co chwilę odgwizdywać faule. Był to też okres przewagi optycznej Stoke, ale Tim Krul ani razu nie musiał interweniować.

W 42 minucie kolejną szansę wykreował Cabella podając do Ayoze Pereza, a Hiszpan posłał piłkę tuż obok prawego słupka bramki strzeżonej przez Asmira Begovica.

Tuż przed przerwą Krul wspaniale wybronił uderzenie głową Mame Birama Dioufa i na przerwę obie drużyny schodziły bez zdobyczy bramkowej.

Goście lepiej rozpoczęli drugą połowę i mieli zdecydowaną przewagę, lecz z czasem Newcastle powoli dochodziło do głosu i w 74 minucie wyszło na prowadzenie.

Po akcji Gabriela Obertana, Pereza i Sissoko, ten ostatni wycofał piłkę na 16 metr do Jacka Colbacka, który oddał strzał, a futbolówka odbiła się od słupka i wpadła do siatki.

Colback może mówić o sporym szczęściu, nie tylko dlatego, że zdobył gola, ale że w ogóle był na boisku, bo chwilę wcześniej powinien zobaczyć drugą żółtą kartkę.

W ostatnich 10 minutach Stoke ruszyło do ataku, bliski zdobycia gola był Phil Bardsley, gdy piłka po jego uderzeniu przeszła tuż obok bramki.

Większe zaangażowanie Garncarzy w ofensywie pozwoliło Srokom na kontry. Jedną zmarnował Obertan niedokładnym zagraniem, później w znakomitej sytuacji przestrzelił Perez.

Kolejny niecelny strzał na bramkę Newcastle oddał Jonathan Walters, a chwilę później Newcastle było już polem karnym rywali, ale zamiast próbować stworzyć okazję na 2:0, piłka wróciła aż do Tima Krula.

Taka postawa się zemściła już w 90 minucie. Geoff Cameron dośrodkował w pole karne, a Peter Crouch strzałem głową przelobował Krula. Sytuację na linii bramkowej próbował jeszcze ratować Fabricio Coloccini, ale piłka wylądowała w bramce, a mecz zakończył się remisem 1:1.

Komentarze | 11

synmajkaszleja napisał:08.02.15, 18:42
Pérez samolub pierdolony sam chciał skończyć i skończył jak zajebal panu bogu w okno... Obertan bez komentarza... miały być 3 pkt, jest 1
RIQ10 napisał:08.02.15, 19:11
Bardzo dobrze, że strzelał, bo miał do tego dogodną pozycję. Nie udało się - trudno. Obertan trochę brak zdecydowania. Próbował podawać do Sissoko, choć moim zdaniem powinien poszukać podaniem Cisse lub strzelać. Zemściło się, ale tak to już w piłce nożnej bywa.
dublion napisał:08.02.15, 19:28
całkiem fajnie się to układało..co do Pereza to nie mam pretensji.chłopak jest młody i się troszku podpalił.spoko.natomiast Globus ,stara wyga powinien się o wiele lepiej zachować.dla mnie Obertan to jest strata czasu.nic się z gościa już nie wyciśnie.remis w obecnej sytuacji nie jest złym wynikiem,choć oczywiście strata bramki w 90min zawsze boli.teraz czekamy na CP.będzie ciekawie:)
Marek napisał:08.02.15, 19:34
Mnie bardziej wkurzyło to, że Gouffran gra jak gra, ale w dwóch ostatnich meczach zdobył gole, a dzisiaj nie dostał szansy. Zamiast niego zagrał Obertan i bardziej przeszkadzał, niż pomagał. A jak już wszedł, to miał Carver zdjąć Ameobiego, a nie Cabellę.
kagawa napisał:08.02.15, 20:12
Obertan owszem miał dobry wrzesień ale wydaje mi sie ze po tej kontuzji to będzie to co prezentował przez ostatnie 2 lata u nas. Flegmatyczny gościu z tępym wyrazem twarzy. dublion masz chyba racje pisząc ze z nim to strata czasu.
dbmagpie napisał:08.02.15, 21:47
Meczu nie ogladałem więc trudno cokolwiek mi powiedziec.Jednak nie krytykowałbym tak Pereza za samolubnośc.Zawsze to jest kwestia wyboru.Poza tym jakby strzelił to byście go wychwalali pod niebiosa .A że nie trafił to go łajacie.Kolejna sprawa to taka ,ze Colbacka nie powinno byc juz na boisku kiedy zdobywał dla nas bramke więc mogliśmy nawet przegrać.Podejzewam ,że Carver dał szanse Obertanowi bo chciał go sprawdzić.Czy bedzie częściej grał zobaczymy.Strata bramki to głównie błąd Janmaata który nie przeszkodził Crouchowi w uderzeniu piłki.Jednak tak jak widzałem skrót to cały zespół doprowadził do tego wyrównania bo kto broni wyniku w ostatnich minutach beda rozproszony całą drużyna na boisku.Z przodu conajwyzej powinien byc tylko napastnik.stało sie jak sie stało.Teraz Wielki mecz przeciwko Pardew i to na jego nowym terytorium... Bedzie ciekawie
Mateusz  napisał:08.02.15, 21:54
Pardew wie jak gramy i obstawiam nawet u buka wygrana CP.
proo napisał:09.02.15, 00:00
bez sensu obwiniać Ayoze.. wypracował sobie to genialnie i w tej sytuacji strzał był chyba co najmniej zrozumiały,, nie wyszło po prostu..... btw. mimika Oberka dzisiaj pokazywała jakby przyszło mu grać jakiś niezrozumiały sport ... no ale przy tej jego niegramotności przyczynił się do gola i w tym całym oberkowym chaosie i błędach zdarzy mu sie czasem jakoś pobudzic gre...)
Mateusz  napisał:09.02.15, 09:51
Było minęło, nie wyciągniemy zapewne wniosków i trzeba liczyć na wygraną z CP
seal napisał:09.02.15, 11:03
Ayoze miał tam strzelać! Tylko to uderzenie mu nie wyszlo. Nie wiem czy ogladaliscie mecz, ze tak jedziecie na obertana. Miedzy 45-65 minuta nie wyszlismy nawet z połowy. Dopiero po wejsciu Obertą i Cisse nasza gra uległa znacznej poprawie. Możliwe, że nas to podbudowało mentalnie.
Mateusz  napisał:09.02.15, 11:19
@Moody - ma rację, bo ja oglądałem tylko od 46 minuty mecz i było cięzko nam wyjsc z wlasnej połowy a nie wspomnę o podejście pod bramkę Stoke. Sammy probował dogrywac do cabelli, ale to sie konczyło na spalonych.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Newcastle - Tottenham

Premier League

13.04.2024, 13:30

St. James’ Park

Następny mecz: C Palace - Newcastle VS

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Terminarz 24.04 C Palace (w)27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)
Tabela 1. Man City 32 732. Arsenal 32 713. Liverpool 32 714. Aston Villa 33 635. Tottenham 32 606. Newcastle 32 50

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Zapis pierwszej konferencji prasowej z udziałem Eddiego Howe'a. 8 listopada 43-latek objął funkcję głównego trenera Srok.

 

© NUFC.com.pl