Pięć Srok w Rangersach

Dla tych chłopaków to szansa na regularną gre i uratowanie lub rozwiniecie swoich karier.Dla Rangersów wieksza szansa na powrót do SPL bo każdy z nich powinien byc wzmocnieniem Rangersów.Co do Grubasa to widac parcie na na sukces Glasgow ma ogromne.Moim zdaniem to on już ma plany wzgledem Newcastle.Jakis czas temu Lee Charney powiedział ,ze Ca$hley na pewno nie sprzeda klubu do 2016 roku.Tu można sie domyslać ,że Gruby chce w obecnym sezonie aby Rangersi wrócili na salony szkockiej ligi.Jak to im sie uda to wtedy zapewne latem sprowadzi kilku dobrych grajków aby w sezonie 2015/16 awansowali przynajmniej do LE.Jeśli tak sie stanie to uważam ,że wtedy sprzeda NUFC.A narazie nas prowadzi tak abyśmy nie przynosili strat jako klub ale nawet generowali zyski. Prawda jest taka ,ze z Rangersami ma szanśe na duzo wieksza kase niż z Newcastle.Po 1wsze kluby w Szkocji sa tańsze w utrzymaniu .Po 2ie zyski z gry w europejskich pucharach sa nie mniejsze niż jakie maja kluby z PL. Narzekamy tak na Ca$hleya ale jeszcze sie okaże ,że ten kto kupi od niego klub w przyszłości ( nie mam cienia watpliwości ,że Gruby w końcu kiedyś nas sprzeda ) bedzie jeszcze gorszym właścicielem niż Ca$hley.

Mi się wydaje ,że w lato nasz klub pójdzie pod młotek

@dbmagpie, Za wygranie Ligi Mistrzów dostaje się ok. 36 milionów euro. Za ostatnie miejsce w Premier League w zeszłym sezonie Cardiff dostało 82 miliony euro. Dochody Celticu to 76 milionów funtów na sezon, nasze to 117 mln funtów. Teraz zależy o ile jest tańsze utrzymanie szkockiego klubu, ale wątpię, by Rangersi mogli przynosić większe zyski, niż Newcastle.

Już na samych pensjach w Rangersach zaoszczędzi kilka baniek na miesiąc w porównaniu do pensji z NUFC.

Niestety mijacie się z prawdą. Szkocką ligę oraz BPL dzieli przepaść finansowa. Nie wpadliście na to, że Ashley chce mieć pod nadzorem 2 kluby? przecież nie byłby on pierwszym takim właścicielem. Za przykład mogę podać Abramowicza (Chelsea, Vitesse), Vincent Tan (Cardiff City, FK Sarajewo), Roland Duchatelet (Chartlon Athletic, Standard Liege, FC Carl Zeiss Jena i AD Alcorcon), Giampaolo Pozzo (Watford, Udinesse, Granada). Pomijam oczywiście firmy niezwiązane z angielską piłką takie jak Abu Diabi czy Red Bull. Wiecie gdzie jest problem? 2 Kluby jednego właściciela nie mogą spotkać się w jednych rozgrywkach. Czyli Newcastle nie będzie mogło zagrać w europejskich pucharach z Glasgow Rangers, bo FIFA się dopieprzy. Ostatni taki przypadek był 2 lata temu (?) kiedy Vitesse było liderem na 4 kolejki przed końcem. Abramowicz zakazał zdobycia mistrzostwa z powodu występów ligi mistrzów (Gdzie grała Chelsea) i ostatecznie ostatnie mecze przegrali i zajęli 4 miejsce (poza pucharami). Tak więc snujecie plany o przeprowadzce Ashleya, a prawda jest taka, że bierze on za wzór Abramowicza i robi z Glasgow drugie Vitesse. Czemu Glasgow? Bo tam może zagwarantować sobie występy w lidze mistrzów, co nie koliduje z nami, bo zanim my dojdziemy do jakichkolwiek pucharów, to minie troche czasu.