Carver: Czas na decyzję
Carver poprowadził Sroki w czterech meczach, z czego trzy przegrał, a jeden zremisował. Sobotnie spotkanie z Southampton zakończyło się porażką 1:2.
Teraz domaga się, by zarząd wyjaśnił sprawę trenera głównego. - Nikt nie wie co się dzieje i myślę, że po dzisiejszym meczu decyzja zostanie podjęta.
- Myślę, że zarząd musi coś z tym zrobić, czy to będę ja, czy ktokolwiek inny, bo ten proces trwa już trzy tygodnie. Wiem, że za kulisami ciężko pracują i muszą coś zrobić w tej sprawie.
- Jutro będziemy na lotnisku przed wylotem do Dubaju, gdzie będziemy trenować przez tydzień i będę czekał na telefon, by o tym porozmawiać.
Zapytany, czy stracił szanse na zajęcie tego stanowiska, odpowiada: - Zdecydowanie. Musisz wygrywać mecze. Chociaż graliśmy dobrze przez 45 minut w spotkaniach z Burnley oraz Chelsea, to niestety brakowało zagrożenia pod bramką rywali.
- Wiem, że mogę wykonywać tą pracę. Wiem, ile pracy w to włożyliśmy i jak graliśmy. Graliśmy przeciwko trzeciej drużynie w Premier League i taki wynik nie przynosi wstydu. Moim zdaniem dominowaliśmy, ale przy polu karnym rywali powinniśmy grać ambitniej.
Tymczasowy menedżer nie ma wątpliwości, że w ostatniej minucie meczu jego drużynie należał się karny po tym, jak Jose Fonte ręką zablokował strzał Emmanuela Riviere’a.
- Kiedy grasz w piłkę, to rozumiesz kiedy jest rzut karny, a kiedy nie - mówi Carver.
- Jeśli ktoś ma ręce ułożone wzdłuż ciała i piłka trafi go w rękę, to można powiedzieć, że nie zamierzał takiego zagrania, ale gdy ktoś ma rękę ułożoną w kształt litery L i uderza w nią piłka, to wtedy należy się „jedenastka”.
- Niestety czasami takie decyzje, jak ta, mogą zrobić różnicę w życiu i przyszłości człowieka.
Komentarze | 1
seal napisał:18.01.15, 13:22Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.