Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 22 grudnia 2014, 18:17 | Marek

Pardew: Zostaliśmy ukarani

Alan Pardew był zadowolony z podejścia swoich zawodników do niedzielnych derbów z Sunderlandem, ale przyznał, że być może za bardzo skupili się na ataku, co dało rywalom szanse na wyprowadzanie kontr, a po jednej z nich padła bramka.

- Przegrać tracąc gola w ostatniej minucie, to jest bolesne - mówi Pardew. - Musieliśmy trochę gonić grę i za bardzo się zaangażowaliśmy. Ostrzegliśmy naszych zawodników, że Sunderland może zdobyć gola ze stałego fragmentu gry i zostaliśmy za to ukarani.

- Graliśmy dzisiaj dobrze i w innym dniu może byśmy wygrali. Mieliśmy dobre okazje, Ayoze Perez był chyba najlepszym zawodnikiem na boisku, ale dzisiaj nie poszło to po naszej myśli.

- Chcieliśmy wygrać na St. James’ Park. Teraz wzięlibyśmy remis, ale gdybyśmy mówili, że nie walczymy o zwycięstwo, to wtedy byłoby to rozczarowujące. Potrzebna jest równowaga, by za bardzo nie atakować i może dzisiaj za bardzo zaatakowaliśmy.

- Nie będę krytykował żadnego z moich zawodników. Dali z siebie wszystko, ale się nie udało.

- Moim zdaniem to był dobry mecz. Sunderland grał dobrze w pierwszej połowie i miał przewagę, ale w drugiej połowie myśmy na pewno wrzucili wyższy bieg.

- Może powinniśmy teraz świętować zwycięstwo, ale przegraliśmy. Musimy wyciągnąć z tego lekcję, wciąż jesteśmy na dobrej pozycji w lidze, musimy się przegrupować i przenieść naszą formę, szczególnie z drugiej połowy, na mecz z Manchesterem United.

- Byłem bardzo zadowolony z Jaka Alnwicka, bo dzisiaj znalazł się pod ogromną presją i dał sobie z tym radę, więc brawa dla niego. Jednak wynik jest to rozczarowujący dla nas i naszych kibiców, ponieważ dzisiaj naprawdę nie chcieliśmy przegrać.

- Jestem dumny z tego, jak zespół podszedł do meczu i w inny dzień moglibyśmy wygrać, ale pod wieloma względami to nie był nasz dzień.

- Jeśli o mnie chodzi, to przyjrzę się powtórkom z tego meczu i upewnię się, że wyciągnę wnioski z błędów, jakie popełniłem. Musimy się upewnić, że nie będziemy się tak otwierać na St. James’ Park.

- Będziemy krytykowani, musimy to zaakceptować. Mamy pięć dni do kolejnego meczu z Manchesterem United, więc nie możemy tego słuchać czy brać tego do siebie. Musimy się przygotować do następnego spotkania, co będziemy od teraz robić.

Komentarze | 1

dublion napisał:22.12.14, 19:38
pitoli jak zwykle.musimy wyciągnąć lekcję itd..ile to już razy czytaliśmy takie farmazony.niech się odpieprzy już od tego klubu.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Newcastle - Tottenham

Premier League

13.04.2024, 13:30

St. James’ Park

Następny mecz: C Palace - Newcastle VS

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Terminarz 24.04 C Palace (w)27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)
Tabela 1. Man City 32 732. Arsenal 32 713. Liverpool 32 714. Aston Villa 33 635. Tottenham 32 606. Newcastle 32 50

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Zapis pierwszej konferencji prasowej z udziałem Eddiego Howe'a. 8 listopada 43-latek objął funkcję głównego trenera Srok.

 

© NUFC.com.pl