Barton o relacjach z kibicami Srok
- Grałem tu na pożegnalnym meczu Steve’a Harpera i to, jak zostałem przyjęty, było dla mnie wzruszające. Teraz mieliśmy przykład humoru Geordies, gdy podchodząc do rzutu rożnego otrzymałem brawa, a sekundę później zostałem wybuczany - mówi Barton.
- To jest miejsce, z którego mam wspaniałe wspomnienia. Ten klub zawsze będzie w moim sercu. Życie tutaj odpowiadało mojej rodzinie, a ja lubiłem tu grać.
- Myślę, że mam niezłe relacje z kibicami, co było widać w sobotę. To jest taki mecz, którego od razu szukam, gdy podawany jest terminarz. To był mój pierwszy powrót. Wcześniej byłem zawieszony, a później byłem wypożyczony na rok do Olympique’u Marsylia.
- Fajnie było wrócić. Fajnie było zobaczyć wiele znanych twarzy. Wspaniale było wrócić do ludzi, z którymi lubiło się grać. Oceniając to po tym, jak mnie przywitano, to doceniają mój wkład w naszą grę, gdy byłem w tym klubie.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.