Pardew: Osobiste wycieczki były bolesne
- To zdecydowanie był dla mnie najtrudniejszy okres w Newcastle - mówi Pardew.
- Końcówka zeszłego sezonu przelała się na obecne rozgrywki. W styczniu sprzedaliśmy Yohana Cabaye’a i nie mieliśmy zastępstwa. Na początku sezonu mieliśmy pecha. Przeciwko Aston Villi i Crystal Palace powinniśmy wygrać, a tak się nie stało.
- Nasi kibice dostrzegli, że jesteśmy w odwrocie. Było ciężko. Niektóre osobiste wycieczki były bolesne. Nie da się tego ukryć. Jednak musisz być elastyczny, szczególnie jako menedżer w Premier League. Musisz zmagać się z takimi burzami.
O stronie sackpardew.com menedżer Srok powiedział: - Nigdy nie odwiedziłem tej strony. Gdy strona wystartowała, to ktoś mi powiedział, że jest to całkiem zorganizowana witryna internetowa.
- To nie było tak, że jakiś dziewięciolatek przy komputerze napisał coś w stylu „nie lubię Pardew”. To było o wiele poważniejsze.
Chociaż zdecydowana większość kibiców Newcastle domagała się zwolnienia Pardew, to Mike Ashley nie zrobił tego kroku, a 53-letni szkoleniowiec nie wie, czy właściciel w ogóle rozważał taką opcję.
- Nigdy bym się nie dowiedział, czy miał takie zamiary. W przeszłości zrobiłem wystarczająco dużo rzeczy na zapleczu klubu, by on pozostawił mnie na stanowisku.
- Sprawił, że czuję się pewny siebie. Byłem pewny siebie, gdy rozpoczynaliśmy serię spotkań, w której zdołaliśmy odmienić naszą sytuację.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.