Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 30 października 2014, 12:52 | Marek

Taylor: Spełnienie marzeń

Ryan Taylor przyznał, że powrót po dwóch latach przerwy, spowodowanej ciężką kontuzją wiązadeł krzyżowych, był spełnieniem jego marzeń. Powrót do gry 30-latka smakował jeszcze lepiej, gdyż Newcastle United pokonało na wyjeździe Manchester City.

- Dla mnie ponowne zagranie w piłkę było spełnieniem marzeń. Przez dwa lata przechodziłem przez piekło, więc to, że mogłem ponownie zagrać na tym poziomie, z tą drużyną, dla tego menedżera i przed tymi kibicami, to znaczyło dla mnie wszystko - mówi Taylor.

- Ostatni wróciłem do szatni i wszyscy śpiewali moją piosenkę. To było fantastyczne i wiele dla mnie znaczyło. To mówi wszystko, co musisz wiedzieć o ludziach w klubie i atmosferze w szatni.

- Nigdy nie miałem wątpliwości, że jeszcze mogę zagrać. Pewność siebie i wiara w siebie nigdy mnie nie opuściły i wiem, co potrafię. Wciąż mam swoje umiejętności. Musiałem się upewnić, że nie stracę cierpliwości lub serca do gry. Wyjście na boisko było spełnieniem marzeń.

- Jest lista długa jak moja ręka z nazwiskami ludzi, którym mógłbym podziękować, ale oni o tym wiedzą, szczególnie moja żona i dzieci, którzy byli fantastyczni. Wszystko to robiłem dla nich.

Taylor spodziewał się, że zaliczy krótki występ, tymczasem zagrał cały mecz. - O tym, że zagram dowiedziałem się tuż przed opuszczeniem hotelu i wyjazdem na mecz. Myślałem, że w najlepszym przypadku zagram pół godziny i zaliczę trochę minut gry.

- Jednak kiedy zobaczyłem listę ze składem podczas odprawy, wtedy pojawiła się trema, zaczęło to do mnie dochodzić i byłem podekscytowany. Starałem się nie przesadzać. Pozostałem spokojny. Jednak powrót na boisko w meczu z Mistrzami Anglii na ich boisku to było coś niesamowitego.

- Kiedy zobaczyłem, że menedżer dokonuje ostatnich dwóch zmian, moje łydki nagle mocno zesztywniały. To był moment, w którym moje nogi się odezwały i zdałem sobie sprawę, że będę musiał rozegrać pełne 90 minut, a może nawet 120 minut.

- Nie chciałem jednak zejść z boiska. Kiedy masz tak długą przerwę i znów grasz, to nie chcesz schodzić. Po dwóch latach braku gry na tym poziomie byłem wykończony, a pięć minut przed końcem moje nogi już całkowicie osłabły. Po prostu cieszę się, że wytrzymałem.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Newcastle - Tottenham

Premier League

13.04.2024, 13:30

St. James’ Park

Następny mecz: C Palace - Newcastle VS

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Terminarz 24.04 C Palace (w)27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)
Tabela 1. Arsenal 34 772. Liverpool 33 743. Man City 32 734. Aston Villa 34 665. Tottenham 32 606. Newcastle 32 50

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Zapis pierwszej konferencji prasowej z udziałem Eddiego Howe'a. 8 listopada 43-latek objął funkcję głównego trenera Srok.

 

© NUFC.com.pl