Jonas: Mam raka jąder

Panowie wiem, że to nie codzienny pomysł i trochę dziwny. Może zrobimy każdy sobie zdjęcie z kartką i napisem po angielsku np "Jonas stay strong" czy coś motywującego w chorobie i wspierającego. Każdy mi wyśle zdjęcie na email a ja bym zrobił jakiś taki filmik ze zdjęciami albo jedno takie większe ewentualnie ile osób będzie tyle zrobimy zdjęć i np każdy z jedną literą. Np ja z "S" a kolega jakiś "T" i np Stay strong jak w/w. Na koniec podpisalibyśmy się Toon Army Poland. Co Wy na to? Bo jeśli nie to coś pokombinuję :)

Bardzo przykra wiadomośc.Jeszcze bardziej przykre jest to jak go potraktował nasz klub.Teraz mi nikt nie powie ,ze HBA czy Marvo nie zostali zniszczeni przez Siwego.Ani on ani klub nawet nie wyciągneli pomocnej dłoni do Jonasa bo gdyby tak było to zawodnik by o tym powiedział.Oby tylko Jonas nie miał przerzutów bo to bedzie niestety poczatek końca.Moja mama 13 lat walczyla z nowotworem wiec wiem co teraz przeżywa jego rodzina.Gutek trzymaj sie i walcz z "dziadem" !

Oczywiście na email Newcastle wyślę to co zrobię, każdy zostanie podpisany imieniem i nazwiskiem z Polski czy UK kto brał udział w tym :)

Dokładne info tutaj na drugiej stronie. Proszę nie usuwaj Marku tego.

http://nufc.pl/forum/viewtopic.php?p=26243#26243

The Game NUFC - BDB pomysł pisze sie na to - najlepiej jeszcze jak kazdy by miał na sobie koszulke NUFC ( jeśli posiada ). Najlepiej jak wyslesz to "The Mag" .Jak sie nie myle jest to najwiekszy oficjalny Fan Club Newcastle United .Tu masz adres do nich : enquiries@themag.co.uk
Własnie dzisiaj rano ukazał sie tam artykuł o tym co ja napisałem ,ze Jonas walczy z rakiem bez wsparcia ze strony klubu :( kurwa niech Grubas sprzeda ten klub i zabiera tego siwego kutasa bo mnie krew zalewa

Zapisuje email i wysle. No tak w koszulkach z szalikiem nawet czy cos. Tylko prosze na forum pisac. Link podalem, bo latwiej mi to ogarnac tam :)

Proszę, jacy teraz wszyscy współczujący a jeszcze niedawno był jedną z podstawowych osób do drwin, jakie to Polskie.

Nikt nie drwił z jego zdrowia. Może nie wszyscy byliśmy zadowoleni z jego gry, bo byli lepsi zawodnicy od niego do składu. Gdyby klub okazał wsparcie to było by mu łatwiej a nic nie zrobili.

Darek@ Klub nie olał Jonasa tylko pozwolił mu na wyjazd do Ojczyzny i spedzić te trudne chwilę z rodziną. Przy czym jego kontrakt jest cały czas respektowany i dostaje pieniądze z klubu.

"Wróciłem do Anglii i Newcastle, w którym powiedzano mi, żebym odszedł." - to tak brzmi jakby przyleciał a oni powiedzieli "no dobrze, jesteś chory to wracaj do Argentyny".

Słowami wyrwanymi z kontekstu tak jak powyżej robi się ludziom papkę z mózgu i niestety większość czyta tak jak chce to usłyszeć.
Nie wierzę w to że jakikolwiek klub zachowałby się w ten sposób a nawet jakby to odbiłoby się to naprawdę wielkim echem.

Jonas przeszedł zabieg usunięcia jadra w pażdzierniku zeszłego roku kiedy jeszcze BYŁ zawodnikiem NUFC.Niestety Newcastle nie pomogło mu ( odmówiło pomocy i pokrycia kosztów leczenia) w tym aby przeszedł operacje i rehabilitacje w anglii dlatego pojechał do Argentyny.Pozwolono mu na to jednak od klubu nie dostał zadnego wsparcia jak to zrobiła AV dla Petrova czy Celtic dla Hartsona.Jonas wrócił do Newcastle jednak odesłano go z kwitkiem.Teraz ta sprawa odbije sie echem.Jak Redondo kilka lat temu miał groźna kontuzje przez która musiał pauzowac 2 lata to AC Milan w którym grał zrobił wszystko aby mu pomóc A sam zawodnik odmówił przyjecia zarobków za ten okres.
@heavyweight- jesli chodzi o Cashleya i Pardew to mnie nic nie zdziwi.Jak z kogos nie ma pozytku tzn zysku finansowego to juz jest bezuzyteczny niewazne co.Powtarzam.Jonas miał operacje bedą jeszcze zawodnikiem NUFC i klub go olał.