Zakaz dla Daily Telegraph
Klub w swoim oświadczeniu poinformował, że Mike Ashley nie nosi się z zamiarem sprzedaży klubu i pozostanie właścicielem Newcastle United przynajmniej do końca sezonu 2015/16.
Oświadczenie klubu:
Dzisiaj Newcastle United nałożyło zakaz na Daily Telegraph z skutkiem natychmiastowym po opublikowaniu wczoraj (czwartek, 11 września) w swojej gazecie informacji pod tytułem: „Newcastle United na sprzedaż, Ashley zainteresowany Rangersami”, a także po kolejnym artykule tego samego dziennikarza, który ukazał się dzisiaj (piątek, 12 września) w Daily Telegraph.
Informacje przekazane przez Luke’a Edwardsa z 11 września, a także dzisiaj, są całkowicie nieprawdziwe i zostały napisane w celu zdestabilizowania klubu, piłkarzy oraz kibiców.
To jest haniebne dziennikarstwo, za które klub oraz kibice powinni otrzymać pełne i szczere przeprosiny od zainteresowanych osób.
Prawda jest taka, że Mike Ashley pozostaje zaangażowany w Newcastle United.
By rozwiać wszelkie wątpliwości, to oznacza, że do końca tego sezonu i PRZYNAJMNIEJ do końca przyszłego sezonu Mike Ashley w żadnym przypadku nie sprzeda Newcastle United za żadną cenę.
To jest nie do przyjęcia dla gazety, by drukować nieprawdziwe informacje działające na szkodę klubu i nie sprawdzić ich w Newcastle United przed publikacją, a później oczekiwać dostępu do klubu.
Newcastle United nie toleruje tego i będzie podejmować takie działania, gdy uzna to za słuszne.
Zakaz dotyczy wszystkich dziennikarzy i pracowników nieetatowych Daily Telegraph, a także Luke’a Edwardsa pod każdym względem, gdyż może pracować dla siostrzanego tytułu lub na zlecenie.
Komentarze | 1
Marek napisał:12.09.14, 15:17Ashley zostaje przynajmniej do 2016 roku, bo wtedy kończy się umowa ze Sky Sports i BT Sports, dzięki którym kluby z Premier League otrzymują gigantyczne pieniądze. Jak następna umowa będzie taka sama lub lepsza, to Ashley nigdy nie odejdzie.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.
